Zagraniczny sen
... (33 lata, sekretarka z Bydgoszczy): - Chcieliśmy z mężem kupić domek na przedmieściu. To było nasze marzenie – ach, pić kawę na tarasie i patrzeć na roześmiane dzieci, biegające po naszym ogródku ... rozwiązanie, że przecież wróci. Tłumaczy, że ...