Mam duży brzuch. List do Dietetyka
NINA WESOŁOWSKA • dawno temuCzęsto naszą sylwetkę dziedziczymy po mamie i tak jak ona mamy duży brzuch lub grube uda. Złościmy się, że los nie był dla nas łaskawy. Okazuje się jednak, że nic nie dzieje się bez przyczyny i bez naszego udziału. To, co jemy i w jaki sposób o siebie dbamy, w dużej mierze decyduje o wyglądzie poszczególnych partii ciała. Na pytanie czytelniczki, jak pozbyć się odstającego brzuszka, odpowiada konsultant ds. zdrowego żywienia, Agnieszka Boryna.
Często naszą sylwetkę dziedziczymy po mamie i tak jak ona mamy duży brzuch lub grube uda. Złościmy się, że los nie był dla nas łaskawy. Okazuje się jednak, że nic nie dzieje się bez przyczyny i bez naszego udziału. To, co jemy i w jaki sposób o siebie dbamy, w dużej mierze decyduje o wyglądzie poszczególnych partii ciała. Na pytanie czytelniczki, jak pozbyć się odstającego brzuszka, odpowiada konsultant ds. zdrowego żywienia, Agnieszka Boryna.
Pani Agnieszko!
Jestem dojrzałą kobietą, ale moja figura jest źródłem kompleksów. Stosowałam różne diety, ale nigdy nie udało mi się osiągnąć zadowalających efektów, a tym bardziej ich utrzymać przez dłuższy czas. Przyznam, że lubię zarówno tłuste potrawy, jak i słodycze. Otóż w moim wyglądzie uwagę zwraca duży okrągły brzuch. Mam szczupłe nogi i do reszty mojego ciała właściwie nie mam zastrzeżeń, natomiast przez brzuch czuję się tak, jakbym stale była w ciąży. Moja mama też ma taką budowę, więc pewnie jest to uwarunkowane genetycznie. Słyszałam jednak, że to, co jemy ma wpływ na przyrost tkanki tłuszczowej w konkretnych partiach ciała. Czy to prawda? Jeżeli tak jest, to co powinnam jeść, aby pozbyć się wystającego brzucha? Proszę o pomoc.
Dorota
***
Agnieszka Boryna — konsultant ds. prawidłowego odżywiania. Absolwentka Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Obecnie prowadzi warsztaty prawidłowego odżywiania dla osób, które mimo katorżniczych diet nie uzyskują wymarzonej sylwetki, dla osób z niedowagą, które chętnie przyjmą parę kilogramów, oraz dla osób, które po prostu chcą usystematyzować i rozszerzyć swoją dotychczasową wiedzę. Prywatnie uwielbia wypróbowywać nowe przepisy kulinarne i wyszukiwać zdrowszej alternatywy tradycyjnych polskich dań. Otwarta i ciekawa wszystkich eko nowości pojawiających się na rynku.
Pani Doroto,
Według koncepcji opracowanej przez Marca Lalonde'a, ministra zdrowia i opieki społecznej Kanady, wynika, że są 4 czynniki mające wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. I tak: opieka zdrowotna stanowi 10%, czynnik genetyczno — biologiczny, o którym Pani pisze to tylko 15%, środowisko w którym żyjemy — 20%. Natomiast największy wpływ na nasze zdrowie mamy my sami, czyli nasz styl życia stanowi 55%. Tak więc wszelkie zmiany zaczynamy od siebie. Nie będzie to łatwe, ale na pewno opłacalne i korzystne dla naszego zdrowia. Jednym słowem koniec z wymówkami, wszystko jest w naszych rękach.
Niestety, tłuste potrawy i słodycze nie służą utrzymaniu zgrabnej sylwetki. Co prawda swego czasu hitem była słynna dieta dr Kwaśniewskiego, która zakładała wysokie spożycie produktów bogatych w tłuszcz (podroby, wieprzowina, smalec, tłuste sosy i sery) i niewielkie spożycie węglowodanów. Efekt był następujący: osoby traciły na wadze, ale stan ich zdrowia nie był najlepszy. Następował wzrost poziomu złego cholesterolu, trójglicerydów i w konsekwencji miażdżyca naczyń krwionośnych. Jednym słowem powinniśmy unikać wszelkich diet ograniczających, takich które skupiają się tylko na jednej określonej grupie produktów.
Zazwyczaj to, co nam smakuje i to co lubimy, nie wpływa dobrze na naszą sylwetkę. Powinna Pani odstawić produkt o nadmiernej zawartości tłuszczu na rzecz chudego nabiału i chudego mięsa takiego jak drób, cielęcina, królik. Do diety należy dołączyć ryby oczywiście bez panierki, najlepiej pieczone w piekarniku bądź grillowane. Ryby w przeciwieństwie do mięsa wybieramy te bardziej tłuste ze względu na zawartość kwasów Omega 3.
Do diety proszę włączyć produkty pełnoziarniste. Wykluczamy białe pieczywo, pszenny makaron i ryż i zastępujemy takim, które jest wyprodukowane z mąki razowej, z pełnego przemiału. Idealnym źródłem witamin, minerałów, błonnika i ponadto energii dla mięśni i naszego mózgu jest również kasza.
Proszę pamiętać, aby w ciągu dnia nie zabrakło również 5 porcji warzyw i 2 porcji owoców. I najważniejsze — woda, najlepiej, żeby była to woda mineralna i starajmy się wypić minimum 1,5 litra dziennie. Kawę i czarną herbatę proszę ograniczyć do 1 filiżanki dziennie, zastępując wodą lub herbatą zieloną, wieloowocową bądź ziołową bez cukru.
Proszę również pamiętać, aby w ciągu dnia zjeść 5–6 niewielkich posiłków. Zmiana nawyków żywieniowych sprawi, że poczuje się Pani lepiej a sylwetka znacznie się poprawi.
Pozdrawiam,
Agnieszka Boryna
Kontakt do konsultantki ds. prawidłowego odżywiania: swiat-zdrowia, facebook.com/swiatzdrowia
Masz problem, wyślij do nas list z pytaniem do dietetytczki, magda.trawinska@kafeteria.pl (z dopiskiem List do Dietetyka)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze