Domowe chipsy

Media regularnie donoszą o odkryciach naukowych, które potwierdzają, że chipsy szkodzą zdrowiu, a ich częste spożywanie zwiększa ryzyko chorób serca oraz zachorowania na nowotwory. Najnowsze badania mówią o tym, że chipsy wywołują również przewlekłe stany zapalne w organizmie. Nie od dziś wiadomo, że chipsy obsmażane w głębokim tłuszczu posiadają bardzo wysokość wartość energetyczną oraz dużą zawartość soli. Ale przecież ziemniaczana przekąska to nie jedyny przykład niezdrowego jedzenia – w tej kategorii można wyliczać bez końca. Któż z nas nie lubi przegryźć chipsów przy piciu piwa, przy oglądaniu filmu, czy na imprezie? Niestety zazwyczaj nie kończy się na kilku plasterkach, bo to wciągająca przyjemność. Istnieje jednak alternatywa dla niezdrowych, sklepowych przekąsek – chipsy, które możemy przygotować samodzielnie w domu i nie tylko na bazie ziemniaków.

Chipsy z ziemniaków i buraków

Ziemniaki i buraki to nie tylko składniki zupy czy drugiego dania. Warzywa te z powodzeniem wykorzystać możemy do przygotowania pysznych domowych chipsów, a jeśli dodatkowo zamoczymy je w sosie z orzeszków ziemnych, nie dorówna im żaden produkt sklepowy. Do upieczenia 4 porcji tej przekąski potrzebujemy: 2 ziemniaki sałatkowe, 2 buraki, 2 łyżki oleju ze słonecznika oraz sól. Natomiast składniki niezbędne do przyrządzenia sosu to:

• 1 duża szalotka,
• 1 łyżka oleju słonecznikowego,
• 1 ząbek czosnku,
• ½ łyżeczki mielonego kminu rzymskiego i tyle samo mielonej kolendry,
• 3–4 łyżki masła orzechowego (najlepiej z kawałkami orzeszków),
• po jednej łyżce sosu sojowego, płynnego miodu i soku z cytryny.

Naszą przygodę kulinarną rozpoczynamy od prostej czynności, tj. nagrzanie piekarnika do temperatury 220°C i wyłożenie trzech blachy papierem do pieczenia. Następnie ziemniaki i buraki szorujemy do czysta pod bieżącą wodą, wycieramy ręcznikiem papierowym i kroimy w plasterki o grubości ok. 3 mm. Następnie układamy je w osobnych płaskich formach do pieczenia i skrapiamy olejem (po łyżce na formę). Plasterki należy obracać do momentu, aż każdy zostaną pokryte cienką warstewką oleju, po czym układamy je pojedynczo na blachach i solimy do smaku (oczywiście bez przesady). Chipsy pieczemy w gorącym piekarniku ok. 35 minut, odwracając je co jakiś czas. Docelowo wszystkie powinny być chrupiące i złotobrązowe, z kolei buraczane twarde i suche. Po upieczeniu studzimy je na metalowej kratce.

W międzyczasie możemy przygotować sos. Obieramy szalotkę i drobno kroimy. W garnku rozgrzewamy olej – podsmażamy cebulę ok. 2 min., dodając czosnek rozgnieciony w prasce. Wsypujemy przyprawy i wszystko chwilę podsmażamy. Następnie dodajemy masło orzechowe, sos sojowy, miód oraz 4 łyżki wody i podgrzewamy na małym ogniu, aż sos osiągnie kremową konsystencję. Zdejmujemy z ognia, dodajemy sok z cytryny i mieszamy. Chipsy spożywane w towarzystwie sosu z orzeszków ziemnych to prawdziwe niebo w gębie.

Dipy do chipsów

Jeśli chcemy urozmaicić sposób podania przyrządzonych przez nas chipsów, proponuję jeszcze dwa przepisy na oryginalne dipy: odświeżający jogurtowo-rzodkiewkowy i ostry pomidorowo-bazyliowy. Do zrobienia pierwszego wystarczy przygotować garść rzodkiewek i zetrzeć je na wiórki. Następnie zmieszać je z 250 g jogurtu naturalnego i łyżką musztardy oraz solą i pieprzem. Do całości dodajemy jeszcze łyżkę drobno pokrojonego szczypiorku. Do ostrego dipu potrzebujemy przede wszystkim 2 dojrzałe, twarde i mięsiste pomidory, z których wyjmujemy pestki, a miąższ kroimy w drobną kostkę. Mieszamy je z łyżką oliwy z oliwek extra virgin oraz posiekanym ząbkiem czosnku, doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Na koniec dodajemy łyżkę porwanych na drobne kawałki listków bazylii. I w ten oto prosty sposób mamy przygotowane dwa dipy, które z pewnością urozmaicą nasze przekąski i zadowolą podniebienie gości.