Kosmetyki Avonu kuszą ładnymi zdjęciami, słodkimi, zapachowymi stronami, przekonującymi opisami. Nie zawsze uda się kupić dobry produkt, ale znów zaryzykowałam, bo czyż Be_mine mogłaby odmówić sobie Be Radiant?
Opakowanie (250 ml) tradycyjne dla wszystkich żeli z Senses - z klapką, koloru liliowego, z aplikacją w tle - wygodne. Konsystencja też nie odkrywcza, ale cudów nie wymagam, bo to przecież tylko zwykły, niedrogi żel. Jeśli chodzi o wydajność - całkiem przyzwoita. Działanie - standardowe - miła piana, gładkie ciało.
Zapach z pewnością nie należy do uniwersalnych - słodki, kwiatowy, nie zalicza się do żywych i odświeżających - raczej mdły i usypiający. Na poranną pobudkę się nie sprawdzi - dlatego żel stosuję wieczorem. Nie jest to jednak zapach niemiły, z pewnością pewna grupa klientek go polubi. Uwaga! Całkiem inaczej pachnie z butelki (nieładnie!), a całkiem inaczej podczas używania (zdecydowanie lepiej). Na skórze jest, jak dla mnie, niewyczuwalny.
Żel znajdzie grupę fanek dzięki swojemu unikalnemu aromatowi. Ja, skoro już kupuję zwykły żel, następnym razem wybiorę taki, którego zapach bardziej mi się spodoba.
W promocji kosztuje 5,90 zł.
Producent | Avon |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |