"Stymulujący olejek do masażu z ekstraktem ze świeżych owoców z dodatkiem wyciągu z białej herbaty". Olejek zapewnia relaksujący masaż, pozytywnie stymuluje nasze ciało i umysł. Jego aromat odpręża i poprawia nastrój. Na długo zapobiega wysuszeniu skóry, poprawia jej ukrwienie, regeneruje ją i wzmacnia.
Olejek ten dostałam w prezencie. Byłam przyjemnie zaskoczona, jednak bałam się, że nigdy nie znajdę czasu na masaż ani nikogo, kto mógłby to zrobić. Muszę przyznać, że jest to kosmetyk na wagę złota.
Zapach jest niesamowity, zero sztucznych aromatów trudnych do opisania, zero woni chemii. Sama natura - po prostu arbuz! Jest on zdecydowanie dominujący, jednak można też doszukać się w nim trochę zapachu mango albo jabłek. Jest przepiękny, delikatny, wręcz kojący. Zanim pierwszy raz go zastosowałam wąchałam specyfik chyba z 20 minut i byłam już wystarczająco zrelaksowana.
Pierwszy raz użyłam go, kiedy po prysznicu dopadł mnie syndrom przeraźliwie suchej skóry. Niewielką ilością polałam bezpośrednio uda i zaczęłam je masować. Samo masowanie było bardzo przyjemne, skóra całego ciała po zastosowaniu została gładka, cudownie pachnąca, lekko tłusta ale i nie lepiąca. Myślę, że dokładnie takiego efektu pragnęła moja przesuszona i alergiczna skóra.
Olejek można wykorzystać w jeszcze jeden, wspaniały sposób - wlać do gorącej kąpieli wraz z żelem pod prysznic o zapachu owoców. Ja do wanny oprócz olejku wlałam żel z oliwką oraz inny, o zapachu zielonego jabłuszka. Zapach mnie powalił, kąpiel była niezwykle relaksująca i przyjemna a skóra po kąpieli była gładka, pięknie pachnąca, odżywiona i nawilżona.
Kosmetyk jest wspaniały. Gorąco polecam.
Producent | Stara Mydlarnia |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Olejki i oliwki do ciała |
Przybliżona cena | 16.00 PLN |