'Rajstopy w kremie nadają nogom piękną, długotrwałą opaleniznę, jednocześnie tuszując wszelkie niedoskonałości skóry.Na efekt wystarczy poczekać 1 minutę i już możesz zachwycać perfekcyjnymi nogami.
Produkt nie brudzi ubrań,nie zmywa się chyba że umyjesz nogi wodą z mydłem.
Pojemność: 22,1ml'.
Już dawno słyszałam o rajstopach w kremie, ale taki kosmetyk wydawał mi się być bardziej jakimś gadżetem, aniżeli solidnym dobrym samoopalaczem czy balsamem brązującym do stóp. Jednak potrzeba, a i przypadek sprawiły, że sięgnęłam po ten kosmetyk, co okazało się być bardzo dobrym wyborem kosmetycznym. Istnieje jeszcze wersja w sprayu, ale ja mam praktykę w używaniu samoopalaczy w formie balsamu, dlatego pomyślałam, że krem będzie dla mnie wygodniejszy. Mam odcień medium, który nadaje bardzo ciekawy, ciepły efekt na skórze, choć trzeba go używać oszczędnie, gdyż inaczej wpada w pomarańcz.
Krem szybko zastyga, w związku z czym trzeba szybko i zręcznie rozprowadzić go na nogach, bo inaczej mogą pojawić się zacieki i nierównomierny koloryt. Jednak, umiejętnie naniesiony daje fajny efekt lekko i równomiernie opalonej skóry nóg.
Plusem jest dla mnie to, że nie zawiera drobinek, nie opalizuje na skórze. Kosmetyk jest wydajny, dzięki lekkiej formule mleczka i mocnej pigmentacji. Na pewno będzie to dla mnie świetna alternatywa dla innych bronzerów.
Producent | Sally Hansen |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Samoopalacze i balsamy brązujące |
Przybliżona cena | 16.00 PLN |