Jeszcze wcale nie tak dawno omijałam podkłady rodzimych marek szerokim łukiem, a wszystko to za sprawą tego, iż miały nienaturalne kolory i dawały efekt maski z równoczesnym nabłyszczeniem skóry. Stosowałam je z ciekawości i za każdym razem byłam mocno rozczarowana i na kilka lat kompletnie się od nich odsunęłam.
Obecnie znowu odważyłam się do nich powrócić, by sprawdzić, czy po tym czasie coś się zmieniło, czy producenci zorientowali się, że to, co wypuszczają na rynek i nazywają podkładem wcale im nie jest. Z ulgą mogę powiedzieć, że nastąpił zwrot, bo kilka polskich podkładów, których używam, niczym nie odstępuje od zagranicznych odpowiedników. Filler Pro 3 Age System także oceniam jako dobry i wart wypróbowania szczególnie dla cery normalnej i suchej, bo niekoniecznie dla mieszanej i tłustej.
Opakowanie to szklana butelka 30ml z pompką. Ja mam dwa odcienie: Ivory i Light Beige i ten pierwszy trochę lepiej współgra z moją jasną karnacją, choć Light Beige też nie jest za ciemny. Generalnie obydwa mi odpowiadają.
Konsystencja jest w sam raz, czyli ani nie za rzadka ani za gęsta i śmiało można go nakładać i palcami i pędzlem. Nie ma smug, równo się rozprowadza za każdym razem, a kolor wtapia się idealnie i na pewno się nie odznacza.
Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że to nie jest podkład mocno kryjący i nie sprawi, że wypryski czy inne niedoskonałości znikną. O ile mnie osobiście się to podoba, bo moja cera nie sprawia żadnych problemów i od podkładu oczekuję tylko wyrównania kolorytu to podejrzewam, że innym to słabe krycie może przeszkadzać.
Poza tym nie jest to podkład o działaniu matującym, producent niczego takiego nie obiecuje i też tego nie dostajemy. Moja cera błyszczy się po nim po ok. 3 godzinach nawet po przysypaniu pudrem sypkim. Przetłuszczanie nie jest zbyt duże, ale trzeba użyć bibułki matującej. Mam też wrażenie, że w latem moja twarz będzie się po nim szybciej świeciła.
Sprawia, że cera jest przede wszystkim wygładzona, koloryt wyrównany, czuć, że ma lekkie działanie nawilżające. Czy rzeczywiście wypełnia zmarszczki? Tego nie wiem, bo ich jeszcze nie mam.
Myślę, że mogę ten podkład polecić. Nie jest jeszcze ideałem w swojej kategorii, ale warto dać mu szansę.
Skład : Aqua, Cyclopentasiloxane, Ethylhexyl Stearate, Polyglyceryl-4 Isostearate, Glycerin, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Dicaprylyl Carbonate, Squalane, Hydrogenated Polydecene, Nylon-12, Cetyl PEG / PPG-10/ 1 Dimethicone, Magnesium Sulfate, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Borago Officinalis Seed Oil, Steralkonium Hectorite, Sodium Hyaluronate, Tripeptide -10 Citruline, Allantoin, Propylene Carbonate, Lecithin, Glyceryl Behenate, Hydrogenated Palm Oil, Glyceryl Stearate Citrate, Caprylyl Glycol, Carbomer, Triethanolamine. Cholesterol, Ceramide NP, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Triethoxycaprylylsilane CI 77891 Titanium Dioxide, Ci 77492, CI 77499, CI 77491 Iron Oxides
Producent | Oceanic |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Podkłady w płynie |
Przybliżona cena | 25.00 PLN |