„Multani Mati (Fullers Earth) firmy Hesh to naturalna glinka, o silnych właściwościach odtłuszczających, polecana dla cery tłustej i trądzikowej. Od wieków stosowana jest do oczyszczania skóry. Bogata w krzem, tlenki żelaza, glin, magnez, wapń, kryształy szafiru jest najbardziej naturalną terapią dla skóry.
Cechą, która odróżnia glinkę fullers earth od reszty znanych glinek są jej właściwości wybielające. Stosowana w postaci maseczek sprzyja rozjaśnianiu powierzchniowych przebarwień, wyrównuje koloryt skóry, oczyszcza i lekko pellinguje skórę. Bogata w krzem, tlenki żelaza, glin, magnez, wapń, kryształy szafiru. Papka usuwa brud oraz oczyszcza zatkane pory, dzięki temu skóra oddycha właściwie. Pozostawia skórę miękką, gładką i rozjaśnioną”.
Posiadam skórę tłustą, łojotokową, a że uwielbiam wszelakie glinki, nie mogłam oprzeć się temu oryginalnemu kosmetykowi. Maseczka ma postać żółtego, miałkiego proszku, który miesza się ze zwykłą lub różaną wodą. Ja mieszam proszek z wodą mineralną, w efekcie powstaje coś na kształt rzadkiej pasty. Konsystencją raczej nie przypomina tradycyjnych, zielonych glinek, bo maska Multani Mati ma bardziej niejednolitą konsystencję, posiada w sobie, jakby delikatne drobinki.
Glinkę tę najlepiej jest rozprowadzać specjalnym pędzlem do maseczek, wtedy rozprowadzimy kosmetyk równomiernie i bezproblemowo. Producent zaleca trzymanie maski do 20 minut, ja skróciłam ten czas do 15 minut, celem zapobiegnięcia nieprzyjemnemu uczuciu zasychania produktu już pod koniec. Dodatkowo twarz nakrywam kawałkiem wilgotnej gazy - to sprawia, że glinka pozostaje na dłużej wilgotna i działa lepiej. Maskę zmywa się średnio, jak to przy glinkach w proszku bywa. Po zmyciu, przede wszystkim nie ma chwilowego zaczerwienienia skóry (jakie mam po zielonych glinkach), a pierwsze co się rzuca w oczy, to zmniejszone pory na policzkach, jasność skóry, wygładzenie i całkowity mat. Skóra jest w dotyku bardzo gładka, dlatego zrezygnowałam z mechanicznych peelingów na rzecz tej właśnie maski.
Maseczki używam tylko 1 raz w tygodniu, albo na specjalne okazje, bo znakomicie i wystarczająco oczyszcza i odtłuszcza skórę, działa silnie, a jednocześnie delikatnie.
Bardzo mi się spodobał ten kosmetyk, ale jednak gwiazdkę odejmę za to schnięcie produktu, co nie do końca pozwala mi się w pełni zrelaksować.
Opakowanie 100 g wystarczy mniej więcej na 8 aplikacji na twarz, co przy niskiej cenie kosmetyku, czyni go bardzo ekonomicznym.
Polecam dla tłustej, szarej, pozbawionej blasku, zanieczyszczonej skóry!
Skład: Multani Mati (Armenian Bole/Fullers Earth)
Producent | Hesh |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Maseczki: oczyszczające |
Przybliżona cena | 17.00 PLN |