Tak naprawdę, nie do końca wiem, czy nazwa, którą tu wpisałam, jest kompletna. W okolicach logo znajduje się jeszcze informacja „demakijaż kompleksowy”. I chociaż wygląda to nieco dziwnie, to jednak dwudzielny, biało-zielony, schowany w butelce o dziwacznym kształcie płyn jest nadzwyczaj skutecznym środkiem do demakijażu. Wstrząśnięte, dwie fazy (wodna i olejowa) łączą się w jedną, zielonkawą i lekko pieniącą. Wystarczy wylać odrobinę na wacik, przyłożyć na chwilę do oka i makijaż złazi. Co prawda sztuczne rzęsy i wodoodporne tusze czy cienie są nieco bardziej oporne, ale poddają się po kilku podejściach.
Na odwrocie butelki można wyczytać, że najlepiej jest obficie natrzeć dwufazą całą twarz i po chwili zetrzeć nadmiar wacikiem. Nie próbowałam tego – pozostająca po demakijażu w okolicach oczu tłusta warstwa skutecznie mnie odstraszyła. Nie wyobrażam sobie, że można byłoby po demakijażu położyć na tak natłuszczoną skórę jakikolwiek krem na noc. W dodatku na swojej stronie internetowej producent sugeruje, że dwufazy można też używać przed makijażem, jako środka tonizującego. To już dla mnie kompletna niemożliwość. Nawet przy najsuchszej cerze nie dałoby się na tak zagruntowanej skórze zrobić żadnego sensownego makijażu.
Nietypowa butelka może i wygląda ładnie, ale trochę topornie się otwiera. Trudno jest zamknąć ją, ale też otworzyć przy użyciu jednej ręki, jak to jest możliwe z innymi butelkami z klapką.
Wszystkie te wady – umówmy się, nie takie znów straszne – znikają jednak przy wydajności i delikatności płynu. 180 ml płynu zwykle wystarcza na dwa miesiące – tutaj po dwóch i pół zostało mi jeszcze pół butelki. A wcale nie przestałam się malować. Jeśli więc ominiemy zalecenia producenta i uznamy, że to dobry płyn do demakijażu oczu i nic więcej, zyskamy naprawdę dobry, niedrogi, wydajny produkt.
Producent | Vipera Cosmetics |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Demakijaż oczu i ust |
Przybliżona cena | 13.00 PLN |