"Lekki krem nawilżający ciało. Wzbogacony w aktywne olejki eteryczne, które dostarczają skórze niezbędnych substancji odżywczych. Przywraca skórze wyjątkową wilgoć. Skóra staje się gładka, promienna, zdrowa, zyskując stopniowo naturalnie wyglądającą opaleniznę".
Mleczko stopniowo opalające do ciała Decleor mieści się w schludnym, żółtym, zwężanym ku górze opakowaniu (250 ml) z pompką. Ma ono gęstą i aksamitną konsystencję oraz całkiem przyjemny zapach.
Mleczek i balsamów stopniowo opalających zaczęłam używać regularnie ponad rok temu, kiedy to rozpoczęłam terapię antytrądzikową. Zrezygnowałam wtedy całkowicie z kąpieli słonecznych oraz wizyt w solarium i przestawiłam na tego typu kosmetyki. Gradual Glow Hydrating Body Milk to preparat, którego używam regularnie z ogromną przyjemnością.
Opakowanie, z którego za pomocą pompki wydobywa się mleczko jest poręczne i eleganckie, ładnie prezentuje się na półce w łazience. Z kolei kosmetyk jest niesamowity - odpowiednio gęsty, ale nie tłusty. Szybko się wchłania przyjemnie nawilżając i wygładzając skórę. "Opala" skórę na piękny, naturalny, karmelkowy kolor już po pierwszej aplikacji. Kolejne aplikacje tylko go pogłębiają. Ja aplikuję mleczko 2 razy w tygodniu i to mi w zupełności wystarcza, by podtrzymać karmelowy odcień skóry. Mleczko Decleor pozostawia na skórze charakterystyczny dla tego typu produktów zapach, ale jest on złagodzony przez miłą dla nosa nutę zapachową.
Mleczko nie zostawia smug, jeśli wcześniej zrobi się dokładny peeling ciała i dokładnie się je rozsmaruje. Kosmetyk zmywa się równomiernie i nie wysusza skóry nawet po dłuższym stosowaniu.
Stosowałam wiele różnych kosmetyków tego typu - marek drogeryjnych i selektywnych, ale ten bez dwóch zdań jest z nich wszystkich najlepszy. Polecam.
Producent | Decleor |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Samoopalacze i balsamy brązujące |
Przybliżona cena | 145.00 PLN |