Czasem człowiek nie ma czasu na zakupy. W takich sytuacjach zwykle wpada się do sklepu i chwyta w pośpiechu pierwszy lepszy krem opatrzony stosowną etykietą. W moim przypadku wynikiem takiego pośpiechu był zakup kremu nawilżającego firmy Hean. Do zakupu skłoniły mnie oprócz ograniczonego czasu – niska cena, zawartość aloesu (który zawsze działał świetnie na moją skórę) i witamin (które nigdy nie zaszkodzą).
Opakowanie jest wprawdzie plastikowe i wybitnie tandetne, ale jego zawartość przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Krem doskonale nawilża, właściwie na cały dzień. Konsystencja produktu jest idealna – lekka, ale nie wodnista, określałabym ja jako „puszystą”. Preparat doskonale się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Po kilku dniach używania zauważyłam poprawę stanu skóry, wyrównał się także koloryt. Krem nie uczula, nie szczypie w oczy. Można go także spokojnie stosować pod makijaż.
Jedyną (niewielką) wadą kremu jest dość intensywny ziołowy zapach, odczuwalny przy aplikacji – na szczęście bardzo szybko i całkowicie się ulatnia.
Według producenta krem można stosować do cery w każdym wieku, również wrażliwej, na dzień i na noc – w zależności od potrzeb (ja używam go tylko na dzień).
Mi osobiście krem ten bardzo przypadł do gustu. Z pewnością jeszcze go kupię. Polecam gorąco – przynajmniej do wypróbowania.
Producent | Hean |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień: nawilżające i odżywcze |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |