Zachwycona nową reklamą tuszu do rzęs 3 Style Multi Effect Mascara firmy Astor, zakupiłam ten kosmetyk. Jest to mascara dwustronna - z jednej strony znajduje się tusz wydłużający, który ma wydłużać rzęsy o 60%, z drugiej natomiast mascara pogrubiająca po zastosowaniu, której rzęsy mają być 15 razy grubsze. Oczywiście jest to niemożliwością, bo gdyby tak było naprawdę zamiast włosków okalających nasze oczęta miałybyśmy jeden wielki czarny pasek. Mimo to powiem, że jestem zadowolona.
Testowałam tą mascarę na trzy sposoby. Sam tusz wydłużający rzeczywiście wydłuża rzęsy, ale na pewno nie o 60%. Są delikatnie podkręcone, ładnie rozczesane i wyglądają bardzo naturalnie. Tusz pogrubiający zastosowany samodzielnie pogrubia, według obietnic producenta, ale moje rzęsy nie były 15 razy grubsze... I dobrze, bo to chyba wyglądałoby bardzo nienaturalnie. Użycie obu tuszy jednocześnie daje super efekt. Rzęsy są długie, podkręcone, pogrubione i niesamowicie czarne (zakupiłam tusz o numerze 800 black). Makijaż oczu był dzięki temu bardzo wyrazisty.
Jeśli chodzi o opakowanie - proste, ładne, eleganckie, czarne ze złoto-srebrną naklejką. Dzięki temu, że szczoteczki nie są zakręcane tylko "wciskane" łatwo się z nich korzysta, nie martwiąc się, że tusz wyschnie, bo będzie niedokręcony. Zapach tradycyjny dla tuszu do rzęs.
Mimo że mam bardzo wrażliwe oczy, tusz nie podrażnił ich.
Nieufnie podchodzę do nowości kosmetycznych, ale nie żałuję, że dokonałam zakupu tego produktu.