Lodowa przyjemność
JADWIGA OLCZAK • dawno temuLody lubi chyba każdy. Nie jada ich zaledwie 2% Polaków. Kuszą nie tylko bogactwem smaków, ale i różnorodnością kolorów. Są nieodłącznym elementem wspomnień z dzieciństwa oraz wakacyjnych, słonecznych dni. Według psychologów lody pomagają w trudnych, stresujących sytuacjach, poprawiają samopoczucie ze względu na pozytywne skojarzenia oraz angażowanie wielu zmysłów.
46% Polaków kupuje lody pod wpływem chwili, aby sprawić sobie przyjemność podczas spaceru czy zakupów w supermarkecie, tylko 9% aby zjeść na deser, również 9% z okazji ważniejszych uroczystości rodzinnych, 6% aby poczęstować w domu gości. Z tego wynika, że Polacy rzadko kupują lody, aby delektować się nimi w domu. Niezmiennie od lat podczas spotkań rodzinnych czy towarzyskich dominują ciasta i ciastka, które są bardziej kaloryczne niż lody. Jedzenie lodów jest nie tylko eleganckie, przyjemne, ale i pozytywnie wpływa na nasz organizm.
Dawniej częstowano nimi tylko na królewskich dworach, był to deser zarezerwowany dla najbogatszych. Do ich przygotowania wykorzystywano śnieg lub rozdrobniony lód oraz różne dodatki: miód, cynamon, miąższ z owoców czy wino. Dzisiaj zamiast śniegu i lodu dodawane jest mleko, które nadaje lodom kremową konsystencję.
Za wynalazców lodów uznaje się Chińczyków, od których prawdopodobnie podróżnik Marco Polo wykradł recepturę, następnie przekazał ją cukiernikom w Wenecji. Oni zdecydowali, aby składnikiem lodów stała się śmietana, która później została wyparta przez mleko, dzięki czemu deser stał się lżejszy.
Aby czerpać większą przyjemność z jedzenia, warto wybierać lody najlepszej jakości. Istotne jest, czy składniki w nich zawarte są autentyczne. Do produkcji lodów wykorzystuje się mleko, czekoladę, owoce, dzięki czemu są one zdrowe i mają niższą wartość energetyczną niż te produkowane dawniej. Jedząc lody czekoladowe, poprawiamy sobie samopoczucie, gdyż zawarta w czekoladzie fenyloetyloamina wpływa na wydzielanie endorfin, które to korzystnie wpływają na nasz humor. Poza tym czekolada powoduje wzrost dopaminy w mózgu, co wprawia nas w nastrój podobny do stanu zakochania.
Zdaniem psycholog Małgorzaty Ohme podczas jedzenia lodów nie powinniśmy myśleć o ilości kalorii czy walorach odżywczych, gdyż w ten sposób jedzenie przestaje być przyjemnością.
— Smaczne jedzenie może poprawić nasz nastrój, ale jego korzystny wpływ na nasze samopoczucie będzie mniejszy, jeśli będziemy się obwiniać za to, że to, co jemy, jest z jakiegoś powodu niekorzystne dla naszego zdrowia. Należy nauczyć się monitorować ilość jedzenia ulubionych przez nas potraw i przede wszystkim poznać ich rzeczywisty wpływ na nasze zdrowie.
Jeżeli pozwolimy sobie na lodowe szaleństwo, to przede wszystkim czerpmy z jedzenia przyjemność. Zachowując umiar na pewno nie zaszkodzimy naszej figurze. Po zjedzeniu loda na patyku mającego 257 kalorii możemy spalić zbędne kalorie jeżdżąc przez 20 minut na rowerze czy pływając przez 26 minut. Najmniej kalorii mają owocowe sorbety — 72 kalorie. Tu wystarczy zaledwie 5 minut gry w piłkę nożną czy 6 minut jazdy na rowerze. Uważać należy na lody z biszkoptem, które mają 224 kalorie. Pozbyć się ich można, grając przez 40 minut w tenisa lub pływając przez 20 minut.
A więc nie odmawiajmy sobie wszystkiego, ale w wyborze rodzaju i ilości lodów bądźmy rozsądni.
Źródło: www.algida.pl, www.unilever.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze