Jest to puder rozświetlający, lecz przy mojej jasnej cerze właściwie nadaje się tylko na lato. Ma bardzo delikatną konsystencję, nadaje twarzy aksamitne wykończenie. Nie spływa, nie rozwarstwia się, nie tworzy placków. Odcień, mimo iż jest tylko jeden, ładnie stapia się z moją skórą. Puder jest kosmetykiem rozświetlającym - i to zadanie wykonuje świetnie – tzn. nadaje delikatniutką leciutką poświatę, ale nie żadne tandetne błyszczenie jak np. pudry brązujące. Chowa zmarszczki i inne defekty skórne (co mnie zresztą dziwi przy tak delikatnym pudrze). O dziwo również matuje, mimo mojej mieszanej skóry, ze skłonnością do silnego przetłuszczania. Nie zatyka porów, a buzi ubywa kilka lat.
Co do opakowania – to niezbyt ładna biała puderniczka z takim jakby plastikowym lusterkiem. Jednak jeszcze się nie rozleciała mimo wielu upadków i wypadków. W środku pudełeczka mamy lusterko i gąbeczkę (całkiem dobrej jakości), niestety w jednej przegródce razem, co mi jednak nie przeszkadza gdyż używam pędzli do nakładania pudru.
Zapach pudru jest delikatny, określiłabym go jako kremowo-pudrowy. Nie wiem czy jest perfumowany, ale bardzo ładnie pachnie.
Mogę polecić ten kosmetyk zarówno paniom pragnącym odświeżyć i ożywić skórę, jak i tym, których problemem jest lekkie przetłuszczanie się skóry.
Cena nie jest wygórowana – 57 zł w GC, jednak zawiera 15 g, a więc dosyć dużo.
Producent | Lumene |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry prasowane |
Przybliżona cena | 57.00 PLN |