W tym roku nie miałam okazji opalać się na otwartym powietrzu, ale raz czy dwa, w ramach hartowania skóry przed górskimi wędrówkami, za mocno przypiekłam się na solarium. Wtedy właśnie zmuszona byłam sięgnąć po jakiś łagodzący i chłodzący kosmetyk po opalaniu, a że serię SunOzon wspominam miło z poprzednich lat, wybrałam ten właśnie żel. Niestety – tym razem nie trafiłam zbyt dobrze.
Preparat mieści się w całkiem wygodnej, przezroczystej tubie (150 ml) z klapką. Sam również jest przezroczysty i dość gęsty. Przypomina żel do włosów - nic dodać, nic ująć. Niestety na skórze, po wchłonięciu, klei się także podobnie – do tego stopnia, że przykleja się do niego ubranie. Eksperymentowałam z aplikowaniem różnych ilości i niestety zawsze było to samo.
Na nic fakt, że żel przyjemnie chłodzi, nieco nawilża (zawiera alantoię, glicerynę i panthenol) i całkiem ładnie pachnie (trochę jak niebieski cedr z miętowo-pudrową nutą). Moim skromnym zdaniem, przez to kosmiczne lepienie się, tego kosmetyku nie da się w ogóle używać!
Wspomnieć muszę także, że mimo braku olejów mineralnych i silikonów w składzie, pojawił się w nim alkohol, który dodatkowo zniechęci wrażliwców.
Nie polecam!
Skład: aqua, alcohol, glycerin, coco-glucoside, acrylates/C-10-30 alkyl acrylate crosspolymer, panthenol, parfum, xanthan gum, sodium hydroxide, allantoin, menthol, aloe barbadensis leaf juice powder, tris (tetramethylhydroxypiperidinol) citrate, CI 42051, CI 17200, sodium sulfate
Producent | Rossmann |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, balsamy, olejki, emulsje po opalaniu |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |