Szampon, według producenta:
- reguluje wydzielanie łoju skórnego i usuwa jego nadmiar,
- głęboko nawilża skórę zachowując naturalna równowagę wodno-lipidową,
- nie niszczy prawidłowej struktury włosa,
- powoduje usunięcie "łusek" martwych komórek naskórka,
- zmniejsza świąd wywołany łupieżem,
- zapobiega rozkładowi wydzielanego łoju do szkodliwych dla skóry i włosów związków,
- przywraca fizjologiczną równowagę owłosionej skóry głowy,
- myje i zmiękcza włosy nadając im piękny i zdrowy wygląd.
Szampon kupiłam w celu ograniczenia łojotoku, za namową dermatologa.
Butelka niezbyt zachęcająca - ot biała, pękata, z zielonymi napisami. Można ją stawiać do góry dnem. Zawarty w niej przezroczysty płyn ma konsystencję jak większość szamponów, za to zapach jak stara, dziadkowa woda kolońska.
Jeżeli chodzi o działanie - cudów nie należy się spodziewać. Miałam nadzieję na możliwość mycia włosów co 2 dni. W zasadzie jeśli chodzi o redukcję nadmiernego łojotoku - żadnych zmian nie zauważyłam. Niestety w dalszym ciągu muszę myć włosy codziennie. Jedyne, co mnie zastanawia to to, że początkowo szampon strasznie plątał mi włosy, mniej więcej po zużyciu 1/4 butelki nie miałam już problemów z rozczesaniem. Czyżby rzeczywiście skóra i włosy stały się bardziej nawilżone?!
Szampon jest bardzo wydajny - producent zaleca stosować ten szampon 2 razy w tygodniu, ale zaznacza, że nie ma przeciwwskazań by częściej myć nim włosy. Mi butelka 125 ml starczyła na jakieś 4 miesiące.
Szampon dostępny w aptekach.
Producent | Farmaka |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Szampony: przeciwłupieżowe |
Przybliżona cena | 29.00 PLN |