Przez ostatnich kilka lat wśród moich odżywek królowały te ze spłukiwaniem – balsamy oraz bardziej odżywcze maski. Przyznam jednak, że w ciągu tego czasu zdążyłam się znudzić wygrzebywaniem gęstych mazideł z nieporęcznych butelek i słoików, nakładaniem na włosy i niecierpliwym czekaniem, aż będzie można je spłukać. Postanowiłam kupić coś zupełnie innego od dotychczasowych specyfików – wybór padł na fluid Repair & Care Schaumy, wzbogacony o masło Shea i ekstrakt kokosowy.
Poręczna, solidnie wykonana butelka z dozownikiem od lat jest kosmetycznym szczytem praktyczności. Dzięki takiemu rozwiązaniu można bezproblemowo uzyskać odpowiednią ilość kosmetyku. Opakowanie zawiera 150 ml specyfiku. Zapach fluidu jest kokosowy. Nie jestem co prawda wielbicielką kokosowych woni, ale ta akurat jest bardziej naturalna, aniżeli syntetyczna i szybko się do niej przyzwyczaiłam.
Sam fluid ma postać gęstego mleczka. Jest bardzo wydajny, więc lepiej nie przesadzać z nakładanymi ilościami, bo zamiast sprężystych pukli możemy uzyskać efekt mopa po sobotnich porządkach. Niewielka ilość rozprowadzona na całej długości sprawi, że włosy będą miękkie, lśniące i nie sprawią problemów w trakcie rozczesywania. Po wysuszeniu dobrze się układają, co szczególnie widoczne jest na cienkich, kręconych włosach.
Produkt Schaumy pozytywnie mnie zaskoczył – wygodne opakowanie, skuteczne działanie, a to wszystko w przystępnej cenie. Kosmetyk nie jest jednak idealny, więc o jego wadach również należy nadmienić. Po pierwsze – jako produkt bez spłukiwania bardziej obciąża fryzurę – polecałabym go więc przede wszystkich do włosów suchych i zniszczonych. Po drugie, mam wrażenie, że podczas stosowania tego fluidu nasilił się problem okresowo powracającego łupieżu.
Jednak jest to ciekawy kosmetyk i warto go wypróbować.
Producent | Schwarzkopf |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Odżywki: bez spłukiwania |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |