W zimę skóra dłoni narażona jest szczególnie na wysychanie i podrażnienie. Co prawda wielkich mrozów raczej nie ma - szczególnie w północnej części kraju, ale zimny wiatr od morza również może przyczynić się do wysuszenia skóry. Dłonie podobnie jak twarz wystawione są na jego działanie cały czas i nawet rękawiczki nie uchronią nas całkowicie od działania zimnego powietrza, dlatego przy ostatnich zakupach chciałam wybrać krem do rąk o bardziej treściwej konsystencji, raczej odżywczy niż nawilżający. Mając na uwadze zupełnie inny produkt, skusiłam się w końcu na Niveę - pewnie trochę przez to, że jest to nowość na rynku. Wybór okazał się bardzo trafny.
Balsam zamknięty jest w małej 50 ml białej tubce i granatowa nakrętką z klapką. Owe otwarcie tubki jest dla mnie ważne, bo ciężko jest zakręcać tubkę, szczególnie tuż po użyciu kremu - tu nie trzeba się męczyć, wystarczy nacisnąć klapkę.
Samo użycie specyfiku też jest bardzo miłe. Balsam ma bardzo ładny zapach, trochę delikatniejszy od popularnego „Niveowego” zapachu, który chyba każdy zna, długo się utrzymuje na skórze. Samo działanie określiłabym jako bardzo dobre. Balsam robi dokładnie to, co chciałam, czyli bardzo dobrze odżywia i nawilża moje suche dłonie, choć myślę, że sam efekt zależy od tego, kto ma jaką skórę - moja jest dość gładka z natury, lecz tak jak wspomniałam czasem wysuszona z różnych przyczyn. Balsam pozostawia lekko tłustawy film na dłoniach, ale tylko na minutę, potem skóra jest jakby pokryta jedwabiem, ale ręce wcale się nie ślizgają, wręcz przeciwnie - to dla mnie bardzo ważne, bo z reguły nie mam czasu na czekanie aż krem się wchłonie.
Efekt odżywienia balsamu czuje jeszcze godzinę po jego nałożeniu - myślę, że to dość długo w porównaniu do innych produktów tego typu. Stosując go trochę dłużej niż tydzień zauważyłam też, że moje dłonie przesuszają się coraz rzadziej. Jednak ważna jest tu regularność - ja go stosuję około 4 razy dziennie.
Z początku trochę martwiła mnie ilość kosmetyku zawarta w tubce, bo zazwyczaj za tą samą cenę można kupić 75 ml kremu, ale balsam jest naprawdę wydajny i nie trzeba go zbyt wiele, żeby ładnie odżywił całe dłonie.
Myślę, że to naprawdę dobry balsam i niezła konkurencja na rynku dla już istniejących tego typu kosmetyków. Polecam każdemu, kto chce dobrze odżywić swoje wysuszone dłonie, jak również zapobiec dalszemu ich wysuszaniu.
Producent | Nivea |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Dłonie i paznokcie |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |