Jest to maskara pogrubiająco-wydłużająca. Opakowanie to wykonana z twardego plastiku tubka o pojemności 7 ml. Szczoteczka jest bardzo krótka, tradycyjna. Maskara ta jest dostępna w 3 kolorach (czarnym, turkusowym i różowo-fioletowym). Posiadam 2 ostatnie kolory.
Kolor turkusowy jest naprawdę widoczny na rzęsach - świetnie wygląda. Rzęsy są delikatnie wydłużone i pogrubione. Natomiast różowo-fioletowa wersja jest gorsza. Kolor po 3 warstwach nie jest widoczny nawet w najmniejszym stopniu. Spróbowałam trochę poeksperymentować i nałożyłam 6 warstw (maskara nie skleja rzęs, więc nie musimy się martwić) i rzęsy były tragiczne, wyglądałam jak zombie - kolor był bardzo jasny, zbyt jasny, rzęsy były jakby białe (!!!). Polecam jak najbardziej turkusową wersję, ale trzymajcie się z daleka od różowo-fioletowej.
Maskara ma wodnistą konsystencje, nie ważne ile jej nałożymy nie skleja rzęs. Utrzymuje się cały dzień, nie kruszy się i nie rozmazuje. Łatwo poddaje się demakijażowi. Jednak daje bardzo delikatny, choć za sprawą koloru - widoczny efekt, który bardzo mi się podoba.
Tusz kupiony za granicą.