Uwielbiam malować paznokcie, przyjemność sprawia mi nie tylko posiadanie wypielęgnowanych i zadbanych paznokci, ale także same zabiegi związane z osiągnięciem tego celu. Dlatego też ogromną wagę w przypadku lakierów do paznokci przywiązuję nie tylko do ich trwałości i konsystencji, ale także do ich opakowania, gdyż im jest ono ładniejsze, tym przyjemność ze stosowania lakieru większa.
Ten lakier przekonał mnie do siebie właśnie prześlicznym, oryginalnym i bardzo eleganckim opakowaniem. Jednak na tym jego zalety się nie kończą - jest to zdecydowanie jeden z lepszych lakierów, jakich używałam. Konsystencja jest bardzo dobra, a pędzelek idealny. Narzekanie na jego trwałość również byłoby hipokryzją. Lakier nie gęstnieje w buteleczce, choć mam go już około roku.
Dodatkowo producent wspomina o odżywczych i pielęgnacyjnych właściwościach lakieru. Tego stwierdzić nie mogę, bo staram się dbać o paznokcie, ale z pewnością lakier im nie szkodzi.
Mój odcień to nr 201 - jaśniutki beż, który na paznokciach wygląda bardzo subtelnie i elegancko.
Pojemność lakieru jest spora - 12 ml.
Kosmetyk zyskuje ode mnie najwyższą ocenę nie tylko za działanie, ale także odczucia estetyczne.