Przechadzając się w markecie po dziale z kosmetykami, poszukiwałam balsamu dla mojej suchej skóry. Skusiłam się na masło do ciała o zapachu kokosowym firmy Enliven. Do wyboru były jeszcze zapachy: arbuzowy, brzoskwiniowy, słonecznikowy.
Masło, a w zasadzie zwyczajny balsam (bo konsystencja nie jest ubita i treściwa) znajduje się w białym, plastikowym słoiczku o pojemności 300 ml. Na opakowaniu producent zaznacza zawartość naturalnych owocowych ekstraktów i rzeczywiście w składzie znajdziemy olej kokosowy. Co do zapachu to niestety nie było możliwości powąchać produktu w sklepie, bo pudełko było zafoliowane.
Po odkręceniu juz w domu doszedł do mojego nosa delikatny, wręcz niewyczuwalny zapach kokosa, za to balsam pachniał parafiną, która znajduje się prawie na początku składu! Już to zniechęciło mnie do wypróbowania produktu, ale mogę mięć żal tylko do siebie, że nie sprawdziłam składu (choć zawsze to robie przed zakupem jakiegokolwiek kosmetyku). Jednak nie lubię wyrzucać kosmetyków, wiec postanowiłam wypróbować. Posmarowałam się...
Masło dobrze się rozsmarowuje, ale juz za sekundę całkowicie wchłania się i skóra pozostaje sucha. Wcale nie nawilża no i ten okropny zapach parafiny z przebijającym się kokosem - okropność!
Używam go od niechcenia, bo żal mi go wyrzucić, ale na szczęście zostało mi go na może 2 aplikacje. Producent zachęca do używania masła również jako kremu na twarz - nie wypróbowałam i nie mam takiego zamiaru, ponieważ wszystko do twarzy, co ma parafinę koszmarnie zapycha mi pory.
Nie polecam tego balsamu ze względu na zapach i działanie, a raczej brak działania.
Kupiłam go w promocji za granicą.
Producent | Enliven |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |