Tą maseczkę dostałam od kuzynki jakiś miesiąc temu i mogę spokojnie stwierdzić, że jest ona najlepszą maseczką, jaką miałam możliwość stosować.
Biała tubka (50 ml) mieści w sobie lekki, jasnoróżowy i delikatnie perfumowany krem. Maseczka ma nawilżać, rozjaśniać, przywracać świeżość i promienność skórze.
Składnikami maseczki są:
- kompleks komórkowy 0,20 %,
- witamina E Acetan 0,50 % - zwalcza wolne rodniki,
- ekstrakt z ziaren słonecznika i ceramidy - odżywiają skórę,
- glikolipidy i fosfolipidy - działają wzmacniająco i naprawczo na skórę.
Maseczkę, według producenta, trzeba nakładać na umytą twarz raz lub dwa razy w tygodniu. Następnie po 5 - 10 minutach należy zmyć ją wacikiem nasączonym tonikiem.
Będę szczera - nigdy wcześniej nie miałam tak cudownego kosmetyku do pielęgnacji twarzy. Stosowanie tej maseczki to dla mnie chwila prawdziwego relaksu, która przynosi mojej cerze komfort i odpowiednią dawkę pielęgnacji. Aplikuję maseczkę raz w tygodniu na 10 minut i nie muszę wcale usuwać jej resztek, gdyż moja skóra łapczywie ją chłonie.
Moja cera po tej masce jest niesamowicie gładka, nawilżona, odprężona, elastyczna, rozświetlona i bez podrażnień - maseczka złagodziła je wszystkie. Maseczka jest wydajna - w około miesiąc zużyłam może 1/3 tubki.
Jestem pod wrażeniem i wiem, że będę jej wierna przez długi czas. Polecam ją serdecznie.
Producent | Orlane |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Maseczki: nawilżające i odżywcze |
Przybliżona cena | 130.00 PLN |