Świetlna maseczka dla urody
SABINA STODOLAK • dawno temuKażda kobieta chce być piękną, prawda? Aby zachować młodość i pozbyć się zmarszczek aplikujemy sobie pod skórę jad kiełbasiany (tworząc z twarzy na wpół sparaliżowaną maskę) albo podciągamy skórę, ryzykując poważnymi komplikacjami lub wyglądem a’la Jocelyn Wildenstein. A przecież można prościej – na przykład za pomocą maseczki świetlnej.
Light Masque to projekt za który odpowiadaJohn Tsagaris – znany „terapeuta urody”. Maseczka ma za zadanie doświetlać skórę twarzy promieniami podczerwieni oraz czerwonego pasma światła. Aplikuje się ją w 25 minutowych sesjach. Już kilka zabiegów (zaleca się trzy sesje tygodniowo przez dwa tygodnie) ma usuwać przebarwienia, pajączki, redukować poziom wysuszenia skóry oraz usuwać uszkodzenia powodowane nadmiarem słońca (lub solarium).
Pojedynczy zabieg kosztuje 115$. Przy takiej cenie maseczka prawdopodobnie rzeczywiście czyni cuda. Siła placebo jest przecież niezrównana!
źródło: gizmodiva.com
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze