Nowe wcielenie zapachu Halle Berry - Pure Orchid jest kompozycją kwiatowo-drzewną zamkniętą w ciężkim, szklanym, delikatnie fioletowym flakonie z wytłoczonym motywem fal morskich i autografem aktorki.
Woda perfumowana urzekła mnie momentalnie swoim zapachem, który zmienia się jak kameleon. Bowiem po psiknięciu na skórę zapach jest świeży, musujący, cierpko-owocowy z wyraźną nutą włoskiej cytryny i kwiatu kaktusa. Następnie z upływem czasu za sprawą anyżku, jeżyn, paczuli oraz bobu tonka (wyczuwam go najmocniej mając go na sobie) nabiera głębszego wyrazu stając się zmysłowym, kobiecym, seksownym, mocnym oraz słodko-cierpkim zapachem.
Jedyną wadą w tym przypadku jest średnia trwałość jak na EDP - na mnie zapach utrzymuje się maksymalnie 8 godzin, stopniowo tracąc na intensywności. Mimo tego Pure Orchid to woda perfumowana "z duszą" ma w sobie to coś, co przyciąga uwagę innych osób i nie pozwala kobiecie na bycie niezauważoną.
Nuty zapachu:
- głowy: włoska cytryna, kwiat kaktusa i nektar z papai,
- serca: jeżyny, orchidea Masdevalia i anyżek,
- bazy: drzewo sekwoi, paczula i bób tonka.
Podana cena dotyczy flakoniku EDP o pojemności 30 ml.
Polecam.
Producent | Coty |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 59.00 PLN |