Zawsze byłam uprzedzona do korektorów. Skusiłam się jednak na wypróbowanie Natural Code Skin Perfector Cover Pencil od Lumene. Zakupiłam sobie wówczas kilka kosmetyków z tej serii by zbudować nimi fiński look.
Korektor ma postać kredki i obawiam się jest tylko w jednym kolorze. Jeśli o mnie chodzi, odcień mi odpowiada i ładnie komponuje się z podkładem z tej samej serii Matt Makeup w odcieniu 12 Fudge. Moja cera niestety jest dość kapryśna i pełna niedoskonałości. Korektor wywiązuje się ze swoich zadań - kryje mniejsze krostki i przebarwienia, nie zbryla się i nie rzuca w oczy.
Producent zapewnia o „leczniczych” właściwościach kosmetyku, których co prawda nie zauważyłam, jednakże znajdujące się w składzie oleje (rycynowy, jojoba) mogą się odrobinę przyczynić do takowego działania, obok wszelkich innych bardziej chemicznych składników oczywiście.