"Delikatnie kremowa maseczka dzięki zawartości alfa-hydroksykwasów delikatnie i skutecznie złuszcza martwe komórki naskórka. Ekstrakt z jabłka doskonale oczyszcza, a wyciąg z ogórka odświeża cerę. Dodatkowo witaminy A+E dają skórze zastrzyk energii, nawilżenia i odżywienia. Cera zostaje wygładzona i odmłodzona".
Maseczka ta mieści się w tubce o pojemności 75 ml. Jej konsystencja jest na wpół kremowa, a w połowie przypomina pastę. Biały kolor sprawia, że można równomiernie rozprowadzić kosmetyk na twarzy. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie też wydajność kosmetyku – około 2 ml wystarcza mi na aplikację na całą twarz, a to za sprawą faktu, że produkt bardzo łatwo i cienko się rozprowadza na skórze.
Producent zaleca zostawienie maseczki na skórze na 3 - 10 minut, ja zostawiałam na 20 - 30 minut ze względu na to, iż mam mocno tłustą i zanieczyszczoną cerę. Maseczka po takim czasie zaczyna lekko wysychać na skórze, ale bardzo łatwo zmywa się letnią wodą. Po jej usunięciu na mojej skórze nie wystąpiły żadne zaczerwienienia, podrażnienia, skóra była bardzo gładka, a pory zmniejszone. Efekt złuszczenia przypomina oczyszczenie delikatnym peelingiem enzymatycznym. Podoba mi się to, iż przy regularnym stosowaniu cera ulega rozjaśnieniu, wygląda na zdrowszą i bardziej zadbaną. Produkt nie wysusza skóry, ale także nie nawilża, po użyciu maski konieczne jest użycie preparatu nawilżającego.
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego produktu i polecam!
Producent | SkinCode |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Maseczki: oczyszczające |
Przybliżona cena | 120.00 PLN |