Do tej pory nazwa Timotei nieodmiennie przywodziła mi na myśl szampony i odżywki do włosów. Od niedawna Timotei to także żele pod prysznic dostępne w dziewięciu wersjach zapachowych - 4 z linii kremowej: algi i sole mineralne, zielona herbata i kwiat lotosu, orchidea i migdały, morela i Krem Shea oraz 5 z linii aromatycznej: winogrona i róża, kiwi i melisa, lawenda z chabrem, limonka z herbatą, pomarańcza z miętą. Postanowiłam, że na początek wypróbuję "azjatyckie" duchem połączenie zielonej herbaty z kwiatem lotosu.
Biała, smukła butelka zwieńczona jest zielonym zamknięciem z klapką. Zielony żel mieni się połyskującymi drobinkami i wytwarza miękką, kremową pianę delikatnie pachnącą zieloną herbatą. Zapach rzeczywiście udany, a mam skalę porównawczą, bo był czas, że większość kosmetyków pielęgnacyjnych kupowałam właśnie ze względu na zieloną herbatę i jej zapach. W przypadku tego żelu zapach jest bardzo subtelny, a po myciu utrzymuje się na skórze bardzo krótko - co można nawet uznać za zaletę. Kosmetyk nie wysusza skóry, działa orzeźwiająco na zmysły. Całkiem dobrze sprawdza się też w roli płynu do kąpieli.
Producent określił swój produkt mianem "uspokajającego". Cóż, spokojny ze mnie człowiek, więc nie zauważam działania terapeutycznego od tej akurat strony, ale kto wie, może ktoś bardziej nerwowy wyjdzie spod prysznica łagodny jak baranek? Warto spróbować...
Ogólnie rzecz biorąc żel pod prysznic Timotei to jeden z wielu produktów tego typu na przyzwoitym poziomie (mocna 4), jednak na tyle interesujący, że na pewno do niego wrócę, choćby po to, aby poznać inne ciekawe połączenia kompozycji zapachowych.
Za 250 ml żelu zapłacimy około 8 zł.
Producent | Timotei |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |