Nie wiem, co tak naprawdę mnie podkusiło do sięgnięcia po pobudzający żel pod prysznic Timotei Aroma z limonką i orientalną herbatą. Może to, że za oknem szaro, zimno i sennie… Trudno mi znaleźć inne wytłumaczenie. Tym bardziej, że z żadnego z wypróbowanych kosmetyków tego producenta nie byłam zadowolona.
O opakowaniu nie sposób powiedzieć nic innego, jak tylko to, iż jest prostą, przezroczystą i – bądźmy szczerzy – niespecjalnie efektowną butelką (250 ml). Co tam jednak opakowanie! Najważniejszy jest produkt w nim zamknięty. A z tym również nie najlepiej…
Niezbyt gęsty żel o dość chemicznej woni, która chyba przy naprawdę dużej dozie dobrej woli może przypominać limonkę nie pieni się imponująco. Najbardziej jednak mnie rozczarował fakt, że po użyciu tego kosmetyku skóra robi się ściągnięta, a we wrażliwszych obszarach wręcz przesuszona. No i na dodatek na plecach, ramionach i szyi pojawiły mi się czerwone „wulkany”!
O, nie! Już nigdy więcej!!!
Producent | Timotei |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |