Skóra ze skłonnością do przesuszania, wrażliwa, alergiczna, a na dodatek straszliwie wybredna – tak, to cała ja… Ogrom wszelkiego typu preparatów pielęgnacyjnych nie ułatwia wcale wyboru. Często zdarzają się „pudła” – także wśród kosmetyków z wyższej półki cenowej. Tym razem skusiłam się na krem do ciała Deep Body Butter Clinique. I nie zawiodłam się.
Konsystencja tego kosmetyku faktycznie przypomina masło – tłusta, dość „zbita”, jednak mimo to fantastycznie się wchłania, nie pozostawiając klejącej, paskudnej warstwy, dzięki czemu możecie śmiało wysmarować swoje ciała po porannym prysznicu bez obawy, że ubrania przykleją się do skóry i upaprają się mazidłem.
Zużycie do cna tego kremu nie jest trudne (jego wydajność określam jako „dostateczną”) – zamknięty jest on bowiem w ładnym, gustownym słoiczku (200 ml). Sam kosmetyk jest bezwonny, co wcale nie zmniejsza przyjemności stosowania. Poza tym może być atutem, bo nie zdominuje innych zapachów, którymi raczymy nasze ciała.
Deep Body Butter Clinique ma wspaniały wpływ na skórę – odwdzięczyła mi się cudowną gładkością (również łokcie i kolana), miękkością. Jeśli jeszcze wcześniej użyjecie peelingu do ciała - istna doskonałość! Świetnie sprawdził się po depilacji – ulga dla podrażnionej skóry jest niemal natychmiastowa, a zaczerwienienia znikają w bardzo krótkim czasie.
Naprawdę bardzo, bardzo udane cudeńko, choć faktycznie stosunkowo drogie. Mimo to gorąco i szczerze polecam (zwłaszcza alergicznym „towarzyszkom niedoli”)!
Producent | Clinique |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 150.00 PLN |