Zapach ten miał swoją premierę w 2000 roku. Nie należy więc do nowych zapachów Escady. Pamiętam, kiedy kilka lat temu pierwszy raz zetknęłam się z tym zapachem w perfumerii. Wydawał mi się zbyt słaby i za delikatny. A jednak po opuszczeniu sklepu nie mogłam o nim zapomnieć i wiele razy wąchałam nadgarstek z zapachem tych perfum. Zapach „chodził za mną” dotąd aż go kupiłam. Piękny wysoki, smukły flakon z eleganckim korkiem w kształcie serca zawitał na mojej toaletce. Jest to jedna z trwalszych wód toaletowych, jakie do tej pory miałam. I choć zwykle używam wód perfumowanych, albo czystych perfum to byłam zaskoczona trwałością tej wody toaletowej.
Nuty głowy: mandarynka, czarna porzeczka.
Nuty serca: magnolia, piwonia.
Baza: wanilia, ambra.
Jest to też jeden z niewielu zapachów, który nastraja mnie refleksyjnie, uspokaja, skłania do marzeń. Dlatego osobiście nadałabym mu przydomek „spokojny zapach”.
Serdecznie polecam.
Producent | Escada |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 160.00 PLN |