Właśnie chwieje mi się małżeństwo, od początku i z założenia oparte na równouprawnieniu. W obliczu ostatnich zdarzeń doszłam do wniosku, że wszystko można ze sobą przegadać, ustalić zasady, ale i tak pozostaje to COŚ najgłębsze, nieuświadomione i nieprzegadane. Dla niego nagle stałam się dziwką! CZYTAJ WIĘCEJ
Przyjmuję do wiadomości, że kiedyś zapłacę za swoje niezdecydowanie, lekkomyślność, że może nigdy nie znajdę prawdziwej miłości. Z moim przyjacielem jest tak samo. Może robi błąd, poświęcając uwagę tylko mnie – błąd, który się na nim zemści. Zbyt go jednak szanuję, by spełnić oczekiwania innych i powiedzieć mu wprost: słuchaj, stary, daj sobie spokój, nigdy nie pójdziemy do łóżka. CZYTAJ WIĘCEJ
Poznałam ideał. Już wszyscy rechoczą ze śmiechu? OK. Chłopak starszy – około trzydziestki, z pracą, co dziś rzadkie, poukładane równo w dobrze ostrzyżonej głowie. Adorował mnie, a było to trudne. Mieszkamy 180 kilometrów od siebie, on pracuje non stop (w ubezpieczeniach), ciągle do dyspozycji. Jednak odpowiednio często znalazł czas, żeby podjechać bez zapowiedzi z kwiatami czy zabrać mnie do restauracji. Zadurzyłam się. Niestety, w końcu wyszło szydło z worka. CZYTAJ WIĘCEJ
Przeczytałam w Wysokich Obcasach list nietypowy, bo od chłopaka, który się skarżył na równouprawnienie: jego drobna dziewczyna nie chciała od niego pomocy przy niesieniu wielkiego plecaka, a on się zamartwiał, że w oczach ludzi wychodzi na bezdusznego chama. Ja mam partnera super-hiper-feministę. Czegoś mi jednak w naszym związku brakuje. CZYTAJ WIĘCEJ
Ja i dwie moje kumpele z Grudziądza zaczynamy w październiku studia w Wawce. Pracy jeszcze nie załatwiłyśmy, na razie ważniejsze mieszkanie. Znalazłyśmy sobie w necie domek jak z powieści dla dziewcząt: zielony, z winem i spadzistym daszkiem. Ma 70 metrów, 3 maciupkie pokoiki, wielką kuchnię z kominkiem. Do uczelni trzeba niestety jechać ok. godziny, dwoma autobusami, a druga wada to konieczność remontu. Nie wiem, czy wszystko, co tanie, musi być nieuczciwe, jak sugerują rodzice? CZYTAJ WIĘCEJ
Lubię pomagać, pochylam się nad każdym. To mnie gubi, jest powodem rozgoryczenia. Rzadko napotykam wdzięczność. Tak, przemawia przez mnie żal, którego nie umiem stłumić, nawarstwiał się przez lata, gdy traciłam pseudoprzyjaciół i udawane miłości. CZYTAJ WIĘCEJ
Mój pokój przylega do salki konferencyjnej. Drzwi rozsunięte, pod oknem Staszek i pani wspólniczka w pozie nie pozostawiającej marginesu na domysły. Wycofałam się jak złodziej na paluszkach. On mnie zauważył, ona nie… Od tamtego dnia nic już nie jest dla mnie takie samo. CZYTAJ WIĘCEJ
Nie wiem ostatnio, co zrobić. Sprzedają się u nas działki, pewnie zepsuje się krajobraz. Mamy niby nie straszyć przyjezdnych, nie psuć perspektyw. Ale przyjechał taki koleś z ojcem, luzaki, mają stary samochód, rozbili namiot przy zajeździe. Ten chłopak to MÓJ WODNIK! Patrząc na niego, czuję się jak jakaś obciachowa filmowa laska z amerykańskiej wiochy, która zakochała się w gostku z przyczepy. Czy mogłabym podejść i coś mu powiedzieć? Za tydzień pewnie wyjadą, nic sama nie wymyślę i będę żałować. CZYTAJ WIĘCEJ
Nie znam kobiety, która łatwo wybacza kłamstwa i krętactwa. Po zdradzie to najpaskudniejsze, co można zrobić partnerowi. Nie wiem, czy chciałabym wyjść za tchórza i kogoś, kto mi nie ufa jak wrogowi. Kompletnie zwątpiłam w ten związek, nie umiem wymyślić żadnej strategii postępowania, wiem jedno – zranił mnie jak nikt dotąd. CZYTAJ WIĘCEJ
Dawno, dawno temu, kiedy moja mama była jeszcze w podstawówce, miała najlepszą przyjaciółkę Kasię, nie rozstawały się prawie na minutę. Złożyły uroczyste ślubowanie, że jeśli będą kiedyś miały córki, nazwą je Anna i Diana – na cześć bohaterek „Ani z Zielonego Wzgórza”. Przeznaczenie dopomogło tym dziewczyńskim planom – ja i Diana przyszłyśmy na świat w odstępie 14 dni, jesteśmy spod tego samego Znaku i oczywiście od urodzenia przez prawie 20 lat, do matury, byłyśmy niemal nierozłączne, tak samo jak kiedyś mama i pani Katarzyna. CZYTAJ WIĘCEJ
Mam nadzieję, że jestem normalna. W mojej klasie w liceum na pewno troszkę odstawałam nieśmiałością i trudnościami w nauce, w efekcie kiepsko poszła mi matura i nie dostałam się na wymarzone studia. Nie opuszcza mnie jednak poczucie krzywdy, pecha. Jakby kilka rzeczy naraz sprzysięgło się przeciwko mnie. CZYTAJ WIĘCEJ
Mój mężczyzna dał mi w weekend 16 róż. Nigdy nie mieszkaliśmy razem, ale od roku rozmawiamy o tym i o dziecku, a i siłą rzeczy o ślubie. Zaraz po romantycznym weekendzie pie....ęła we mnie solidna bomba. Ewa, nasza wspólna przyjaciółka zeznała, że niedawno Hubert zaprosił ją na kawę, bo chciał się rzekomo poradzić w sprawie uczczenia naszej nieokrągłej rocznicy i... CZYTAJ WIĘCEJ
Mam 16 lat. Moja mama zmieniła się w stosunku do mnie kilka miesięcy temu. Zaczęła najpierw szczebiotać, przymilać się, potem na odwrót – przeprowadzać ze mną jakieś pożal się Boże poważne rozmowy o tym, że jestem prawie dorosła. I tak na zmianę to trwało, bez cienia konkretów. Jeśli ma nie wiem jak wielki sekret, powinna mi go zdradzić, ja mówię jej o wszystkim, co jest ważne. Uważam, że jej podejście jest dziecinne. CZYTAJ WIĘCEJ
Odsuwamy się od siebie z moim chłopakiem, błagam o radę. Już nawet zaczął spać na podłodze, nie na łóżku ze mną, nie współżyjemy w ogóle. Przyjaciółka chce pomóc, ale wymknęło jej się, że koniec seksu to początek końca wszystkiego. CZYTAJ WIĘCEJ
Ogarnia mnie rozżalenie, przez tyle czasu samotnie wyciągałam nas oboje z dołka… Teraz on ma super pracę, ale oddala się ode mnie. Chciałabym zainicjować dawną bliskość, ale boję się jego drwin no i nie wiem, kiedy to zrobić, skoro prawie się nie widujemy. A może brutalnie i po prostu ma kogoś? CZYTAJ WIĘCEJ
Wydaje mi się, że dajemy się wykorzystywać. Gnieździmy się w pokoiku z kuchnią i jesteśmy dla nich drugim domem, dokarmiamy towarzystwo z własnych funduszy, a w zamian nie możemy oczekiwać nawet tygodniowych wakacji nad jeziorem, gdyż zawsze są jakieś przeszkody. Czy uważasz mnie za osobę interesowną, podejrzliwą, pozbawioną współczucia? CZYTAJ WIĘCEJ
Rozumiem pierwszą miłość i nie chcę ingerować w ilość czasu, jaką dzieciaki ze sobą spędzają. Teoretycznie nie mam powodów do niepokoju. Z jednym ale – dzieci chcą jechać we dwójkę pod namiot. Matka chłopaka mojej córki uważa, że on jest już na to gotowy. Ja się nie zgadzam. Moim zdaniem są przynajmniej rok, dwa lata za młodzi na samodzielny wypad, do tego całomiesięczny! CZYTAJ WIĘCEJ
Rodzice wymeldowali siostrę z domu i zerwali z nią kontakty. Facet siostry im się nie spodobał, a ponieważ chciała być miła i zapraszała ich w różne miejsca w Krakowie, stwierdzili, że ma za dużo wolnego czasu i zażądali planu zajęć na uczelni… Wyliczyli, że za pieniądze, jakie jej dają, nie da się żyć na takim poziomie. Wniosek? Siostra jest prostytutką, nocami pracuje w barze ze striptizem, puszcza się z cudzoziemcami, a jej narzeczony to alfons! CZYTAJ WIĘCEJ
Mój chłopak śmiał się, że ma naturę zazdrosnego macho, który nigdy nie zapomina krzywdy. Brzmiało to nawet przerażająco, gdyby nie towarzyszył temu uśmiech. Nie miałam okazji poznać dobrze siebie od tej strony, ale nie wydaje mi się, abym była zdolna do zdrady, jeśli kogoś pokocham. Pomyślałam, że ten problem mnie nie dotyczy, i zapomniałam o tym. Do czasu... CZYTAJ WIĘCEJ
Pożyczyłam od mojego chłopaka książkę, z zaklęciami i błaganiami, żebym jej pilnowała jak oka w głowie. Jak to bywa w takich sytuacjach – im większa odpowiedzialność, tym większy pech. Czy można jednak przestać kochać swoją dziewczynę z takiego powodu? CZYTAJ WIĘCEJ