Wredna koleżanka
... , więc jej nie szukałam. Tak się „czailiśmy” przez dwa miesiące. Potem Grzegorz zachorował i gdy poszedł na 2 tygodnie zwolnienia, dopiero zauważyłam, jak ogromnie mi go brakuje w pracy, jego obecności ... był dla mnie miły, ale przecież niczego ...