Chcę seksu częściej niż ona. List do seksuologa
NINA WESOŁOWSKA • dawno temuUmiejętność słuchania potrzeb drugiej osoby oraz szczerego mówienia o swoich pragnieniach to fundamenty udanego związku. Dzięki wzajemnemu poznaniu się łatwiej o zrozumienie oczekiwań partnera, który nie zawsze lubi to, co my. Jak zachęcić partnerkę do częstszego zbliżenia i okazać jej pożądanie? Na list Czytelnika odpowiada seksuolog, Marta Kołacka.
Umiejętność słuchania potrzeb drugiej osoby oraz szczerego mówienia o swoich pragnieniach to fundamenty udanego związku. Dzięki wzajemnemu poznaniu się łatwiej o zrozumienie oczekiwań partnera, który nie zawsze lubi to, co my. Jak zachęcić partnerkę do częstszego zbliżenia i okazać jej pożądanie? Na list Czytelnika odpowiada seksuolog, Marta Kołacka.
Długo zwlekałem, żeby do Pani napisać. Zacznę od tego, że mam 29 lat i młodszą o 4 lata dziewczynę. Seksu pragnę zawsze. Mimo że czasem nie dochodzę do końca, to zawsze moją kobietę doprowadzam do orgazmu. Podczas gry wstępnej namawiam ją na seks oralny i wtedy wszystko pryska, rutynowy seksik i do spania. Zacząłem jej kupować bieliznę erotyczną, żeby mnie prowokowała. Myślałem, że to coś zmieni, ale tak się nie stało. Czasami jest tak, że jak dojdzie do orgazmu, to przez tydzień nie kochamy się (zdrada nic z tego, bo żyjemy 24 na dobę, razem pracujemy, wszystko razem). Wiele razy chciałem, żeby to ona przejęła inicjatywę, ale to ja zawsze muszę zaczynać. Proszę o pomoc. Czy jakoś moje życie seksualne mogę urozmaicić i w jaki sposób mogę jej pokazać, że ją pragnę?
Pozdrawiam.
Arek
Marta Kołacka — seksuolog, edukatorka seksualna, terapeutka poznawczo-behawioralna. Pracuje z młodzieżą i osobami dorosłymi. Prowadzi spotkania indywidualne i terapię par w Warszawie oraz online (wszystkie informacje można znaleźć na stronie www.PsychologSeksuolog.pl). Jest przekonana, że można zrobić wiele, by nauczyć się czerpać satysfakcję bądź odzyskać radość z seksu. Nie wierzy w beznadziejne przypadki. Do każdego swojego pacjenta podchodzi z troską, autentyczną chęcią zrozumienia i bez uprzedzeń. Prywatnie wielbicielka kawy, storczyków i dobrej literatury. Adresy przychodni: ul. Bohomolca 17 i ul. Lwowska 6 lok. 5 w Warszawie.
Witam Panie Arku,
z jakiegoś powodu w Pana relacji seks stał się rutynowy i dość nudny. Jeśli dobrze rozumiem, chciałby Pan jakoś wpłynąć na partnerkę, aby była bardziej aktywna oraz skłonna eksperymentować w łóżku razem z Panem.
Wspomniał Pan, że ma ochotę na seks praktycznie codziennie, a Panu partnerce odpowiada na przykład raz na tydzień. Bardzo możliwe, że i ona uznaje seks za nudnawy i w efekcie nie ma ochoty na zbliżenia częściej. Być może, jeśli zmienicie Państwo podejście do seksu, Pana dziewczyna będzie mieć częściej ochotę na bliskość.
Chciałby Pan, aby partnerka była bardziej prowokująca oraz skłonna do przejęcia kontroli w łóżku. Aby ją zachęcić, kupił Pan jej bieliznę, która się Panu podoba. Jak rozumiem stara się Pan odgadnąć potrzeby partnerki oraz oczekuje od niej, że będzie robić tak samo. Takie podejście nie ma jednak prawa działać. Ludzie są różni i różne są ich potrzeby. Dodatkowo nie czytają sobie w myślach, więc odgadnięcie, co komu się podoba i na co ma ochotę, jest niewykonalne. Można się tego jedynie dowiedzieć, gdy partnerzy mówią sobie nawzajem o swoich potrzebach.
Zastanawiam się, czy kiedykolwiek zapytał Pan swoją dziewczyną, co jej się podoba i co ją podnieca. Jeśli nie — gorąco namawiam, by zrobił to Pan jak najszybciej. Wiedząc, co lubi i w jaki sposób, na co ma ochotę lub o czym marzy, będziecie Państwo mogli rozbudzić się nawzajem i wyjść z rutyny. Otwarcie z Pana strony na jej potrzeby może spowodować, że ona zrobi to samo. Domyślam się, że nie będzie to skrajna zmiana, ale małymi kroczkami będziecie Państwo mogli posuwać się w kierunku realizacji większych czy odważniejszych fantazji.
Ma Pan ochotę na seks oralny, natomiast Pana dziewczyna odmawia tej formy pieszczot. Nie każda kobieta lubi dawać tego rodzaju pieszczoty. Dla niektórych seks oralny wymaga większego zaangażowania w związek, większego poczucia bezpieczeństwa (w tym pewności, że nie zostanie się zmuszonym do czegoś, na co nie ma się ochoty) lub przełamania wstydu. Warto spytać partnerkę, co zniechęca ją do tej formy pieszczot i ewentualnie zastanowić się, co można byłoby z tym zrobić. W przypadku, gdy problemem jest zapach, to co może pomóc, to wcześniejsza kąpiel czy użycie prezerwatywy smakowej. Podobnie jeśli partnerka nie lubi smaku spermy — można albo umówić się, że do wtrysku dojdzie poza jej ustami lub zdecydować się na użycie prezerwatywy. Proszę jednocześnie pamiętać, że jest grupa kobiet, która nie jest w stanie zaakceptować seksu oralnego. Nie ma wtedy najmniejszego sensu zmuszać partnerki, ponieważ wzbudzi to tylko niechęć do pieszczot, bliskości czy seksu. Czasami niechęć może rozszerzyć się nawet na danego mężczyznę. Proszę mi wierzyć — ze zmuszania w seksie nic dobrego nie wychodzi.
Podsumowując — gorąco namawiam na rozmowę z partnerką o tym, czego jej brakuje w seksie, co ją rozpala, co lubi, a czego nie. Zachęcam, abyście razem odnaleźli Państwo zmiany, których potrzebujecie.
Trzymam kciuki
Pozdrawiam serdecznie,
Marta Kołacka
Masz problem, wyślij do nas list z pytaniem do seksuologa, magda.trawinska@kafeteria.pl (z dopiskiem List do Seksuologa)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze