Motywacja do ćwiczeń
MARGERITA • dawno temuMotywacja do ćwiczeń jest kluczowym czynnikiem decydującym o osiągnięciu sukcesu. Jest nawet ważniejsza niż wrodzone predyspozycje, warunki, czas czy pieniądze. Ale co zrobić, kiedy zaczynasz odchudzanie i nagle zapał do ćwiczeń mija? W jaki sposób odnaleźć w sobie motywację i jak jej nie stracić? Jeśli nie potrafisz zmusić się do ćwiczeń, przełamać lenistwa, niechęci czy strachu przed porażką, wprowadź w życie nasze sposoby na utrzymanie motywacji do ćwiczeń, a sukces masz gwarantowany!
Wyznacz realne cele, aby trening odchudzający był przyjemnością
Nie podchodź do ćwiczeń jak do zła koniecznego lub kary za jedzenie ulubionych potraw. Ćwiczenia, aby były skuteczne, muszą przynosić przyjemność. Praca nad własną sylwetką powinna cieszyć w tym samym wymiarze, co idąca za tym poprawa wyglądu. Budując w sobie motywację do ćwiczeń, rozpocznij od przyjemnych form aktywności fizycznej, którymi mogą być spacery, jazda na rowerze, wycieczki w plener. Zaangażuj w to przyjaciół, bo nie tylko będziesz trenować, ale i bardzo sympatycznie spędzać czas. A może wybierz się pieszo do pobliskiego marketu na mniejsze zakupy? Albo zamiast samochodem wybierzesz się do pracy rowerem?
Częstym błędem popełnianym na samym początku jest skupianie się na rezultacie, jaki chcemy osiągnąć. Mówimy sobie: „Muszęschudnąć 20 kg w ciągu dwóch tygodni” albo „Muszę stracić 10 cm w pasie”. Jednak takie strategiczne planowanie jest zgubne. Powinnaś postawić sobie mniejszy cel, który będziesz w stanie zrealizować w krótszym czasie. Bardzo przydatny okaże się notatnik, w którym będziesz mogła odnotować swoje małe sukcesy. Każdy stracony kilogram w trakcie ćwiczeń, to powód do radości. Ciesz się swoimi małymi sukcesami, a zobaczysz, że to zaprowadzi cię do celu.
W proces motywacji zaangażuj swój mózg
Wyobraź sobie swoją nową sylwetkę oraz siebie – szczuplejszą, pełną energii, silną i zadowoloną. Jeśli w swojej głowie stworzysz taką wizualizację, to trudniej będzie ci z niej zrezygnować, a mózg zostanie zaprogramowany na realizację celu. Ale musisz podejść do tego realnie. Jeśli posiadasz figurę jabłka, to nawet najbardziej morderczy trening nie sprawi, że osiągniesz talię osy. Sporządź zatem plan swojego działania, bo jeśli już znajdziesz w sobie odrobinę zapału i entuzjazmu do rozpoczęcia ćwiczeń, nie możesz doprowadzić do zniechęcenia. Nie wymagaj od swojego nieprzyzwyczajonego do aktywności fizycznej organizmu zbyt wiele. Ćwiczenia w domu rozpocznij od małych dawek. Jeśli czujesz, że godzina to dla ciebie za dużo, podziel trening na części, np. na poranne ćwiczenia i wieczorną gimnastykę. Możesz także sukcesywnie zwiększać długość treningu. Przykładowo pierwszego dnia niech to będzie 20 minut, kolejnego 30 i tak dalej. W ten sposób nie doprowadzisz do pojawienia się zakwasów, bo bolące mięśnie na pewno nie pomogą ciwytrwać w regularnych ćwiczeniach i w utrzymaniu motywacji.
Koniecznie musisz sobie uświadomić, że ćwiczysz dla siebie. Tak, to ty jesteś najważniejsza! Gdy chcesz schudnąć dla chłopaka lub zadowolić najbliższych z rodziny, masz mniejsze szanse, że wytrwasz w swoim postanowieniu. Żeby osiągnąć cel, znajdź powody, dla których sama chcesz ćwiczyć.Aktywność fizyczna niesie ze sobą mnóstwo korzyści, bo oprócz odchudzania i ujędrniania ciała:
- ułatwia zasypianie,
- uwolnia od stresu,
- zmniejsza problemy z koncentracją,
- poprawia słuch,
- poprawia samopoczucie,
- usprawnienia metabolizm i pracę jelit,
- zwiększa libido kobiety,
- dodaje wiary we własne możliwości.
Jak widzisz, lista zalet aktywności fizycznej jest dość długa, dlatego wybierz sobie coś, co chciałabyś osiągnąć. Gdy swój trening będziesz wykonywać dla siebie, łatwiej wytrwasz w regularnych ćwiczeniach.
Aby do treningu podejść z dobrym samopoczuciem, kup sobie ładny strój sportowy. Wybierz taki, w którym będziesz czuła sie wygodnie, który nie będzie krępował ruchów, ale również będziesz w nim ładnie wyglądać. Nic tak nie motywuje kobiety jak nowe, ale koniecznie ładne ubranie.
Za każdy swój mały sukces zaplanuj sobie nagrodę. Tylko niech to nie będzie czekolada, ciastko czy inna kaloryczna przekąska, która mogłaby zniweczyć cały wysiłek. Niech to będzie jakiś symboliczny drobiazg lub rzecz, której dotąd sobie nie kupiłaś. A może sukienka w rozmiarze mniejszym niż ten, który nosiłaś dotychczas?
Powodzenia w pokonaniu wewnętrznych oporów i w spalaniu tłuszczu!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze