Dania z parówek
MAGDA • dawno temuParówki są obecne w jadłospisie większości z nas (nie dotyczy to osób, które wyłączyły ze swojej diety wszelkie produkty pochodzenia zwierzęcego) już od dzieciństwa. Produkt ten od zawsze miał swoich zwolenników, którzy mnożyli sposoby wykorzystania parówek i chwalili ich smak, a także niską cenę oraz przeciwników, uważających, że nie mają one za wiele wspólnego z mięsem. Istnieje wiele rodzajów parówek – te naprawdę mięsne i mięsopodobne. Zanim zajmiemy skrajne stanowisko wobec nich, warto zgłębić wiedzę na temat składu, a dokładnie wkładu mięsnego, osłonki, czyli tego, w co są owinięte. Polecam także zapoznać się z etykietami i ceną, bowiem twierdzenie, że od ceny zależy jakość parówek, można śmiało uznać za prawdziwe. Jeśli dokonamy odpowiedniego wyboru, ilość pozycji w naszym jadłospisie na pewno wzroście, bo przecież parówki niekoniecznie muszą nam się kojarzyć jedynie z hot dogami.
Parówki w cieście
Zdarza się, że nie mamy czasu ugotować pełnowartościowego obiadu albo po prostu mamy ochotę coś przekąsić. Parówki w cieście (polecam także ciasto francuskie) to świetny pomysł na satysfakcjonujący posiłek. Do przygotowania ciasta potrzebne są:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 żółtko
- ¾ szklanki mleka
- 3 dag drożdży
- 1 łyżka oleju
- szczypta soli.
Ze wszystkich składników zagniatamy ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia. Następnie należy je rozwałkować i kolejno zawijać w nie parówki (potrzebujemy 8 szt.). W wersji rozszerzonej, wedle upodobań, można dodać do środka również suszone pomidory, plasterki żółtego sera i przyprawy, np. curry, zioła prowansalskie czy pieprz cayenne. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 220°C (z włączoną opcją góra-dół). Taka przekąska świetnie smakuje podana po prostu z ketchupem lub sosem z papryczek chilli albo z ulubionymi warzywami.
Koreczki z parówek i sera
Jeśli szykujecie spotkanie ze znajomymi, świetną opcją jest przygotowanie koreczków z parówek i sera. Potrzebujemy do tego: 30 dag żółtego sera w kawałku, 6 cienkich parówek, folię aluminiową oraz wykałaczki. Żółty ser (w całości) wkładamy do woreczka foliowego, mocno związujemy i umieszczamy w garnku z gorącą wodą. Podgrzewamy na małym ogniu, aż ser się roztopi, następnie wyjmujemy go i układamy na dużej desce do krojenia. Rozwałkowujemy na placek grubości 3 mm. Nakładamy na niego parówkę i owijamy ją serem tak, żeby cała była zawinięta. Ostrym nożem odcinamy ser i nakładamy następną parówkę (czynności powtarzamy aż wyczerpiemy wszystkie składniki). Każdą parówkę w serze owijamy w folię aluminiową i na 2–3 godziny wkładamy do lodówki, by ser zastygł. Przed podaniem wyjmujemy parówki w serze z folii i ostrym nożem kroimy po skosie na niezbyt duże kawałki (na jeden kęs). Do każdego koreczka wbijamy wykałaczkę i układamy na półmisku.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze