Seks tylko pod kołdrą
MONIKA BOŁTRYK • dawno temuPaniczny lęk przed kochaniem się przy zapalonym świetle najczęściej wynika z kompleksów związanych z ciałem, bo tu jest go za dużo, a ówdzie za mało. Zaburzają one życie erotyczne, nie pozwalają na swobodę i radość z seksu. I na nic zdają się zapewnienia partnerów, że ukochana jest najpiękniejsza na świecie. Jak przezwyciężyć swoje obawy i podgrzać temperaturę w sypialni?
Pod kołdrą i po ciemku kochają się nawet kobiety atrakcyjne. Powody lęku przed nagością najczęściej leżą w psychice, a nie w ciele. Wiążą się bowiem z brakiem akceptacji siebie i niską samooceną. Wraz z upływem czasu, uczucie to może się pogłębiać. Wtedy zamiast cieszyć się seksem, wciąż myślimy o zmarszczkach, fałdkach, cellulicie i innych niedoskonałościach. A do tego media atakują nas ze wszystkich stron ideałami piękna, szczupłymi, jędrnymi ciałami, bez przebarwień i zmarszczek nawet u kobiet dojrzałych. Tyle, że ten wizerunek nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, jest efektem pracy ekipy — stylisty, wizażysty, fryzjera, a przede wszystkim oświetleniowca, fotografa i speca od retuszu komputerowego. Czy ktoś widział na ulicy kobietę, która wygląda jak na zdjęciu w kolorowym magazynie? Nie warto więc popadać w kompleksy, które nie pozwalają cieszyć się ze zbliżenia, ograniczają wyobraźnię oraz skłonności do eksperymentowania i urozmaicania gry miłosnej. Sypialnia staje się wtedy smutna i nudna. W skrajnych przypadkach wstyd jest na tyle silny, że powoduje całkowitą rezygnację z życia seksualnego.
Na forum Kafeterii zawstydzona***********karolina pisze: Jestem z facetem 4 lata i ciągle się wstydzę gdy chłopak mnie rozbiera. Boli mnie wtedy brzuch i nie umiem się skupić na niczym innym. Jak się tego pozbyć? (…) Czy go kocham??? nie wyobrażam się życia bez niego. Nikogo tak nie kochałam. Mówi mi ze mam takie ładne ciało i lubi mnie dotykać, bo mam taką gładką skórę, ale jakoś nie umiem się pozbyć wstydu.
Do tego, by w pełni cieszyć się udanym życiem seksualnym, potrzebna jest akceptacja własnej osoby. Zdarza się, że kompleksy stają się mniej uciążliwe, bo jesteśmy dowartościowane przez kochającego partnera, który nie szczędzi komplementów. Często jednak potrzebna jest wizyta u terapeuty. Specjalista pomoże popracować nad poczuciem własnej wartości. Kobiety, które przejmują się upływem czasu, powinny sobie uświadomić, że on nie stoi w miejscu również dla mężczyzn.
Zawsze natomiast należy dbać o ciało. Każda z nas poczuje się pewniej siebie, kiedy skóra będzie wypielęgnowana. Piling, ujędrniający balsam, dobre perfumy niech staną się codziennością. Warto zastanowić się, co jest przyczyną kompleksów, jeśli zbyt duża tusza, to czas zadbać o dietę i ruch. Najlepiej chudnąć pod okiem doświadczonej dietetyczki. Jednostajna, źle zbilansowana dieta, od których roi się w internecie i gazetach, może bardziej zaszkodzić, niż pomóc.
Zamiast włączać światło, można zacząć od zapalenia świec albo lampki nocnej, która daje przytłumione światło, będzie bardziej nastrojowo. Gdy oswoisz się z widokiem ciała, poczujesz się akceptowana, możesz kochać się w pełnym słońcu.
Żeby tyko „tam” nie zajrzał
Bywa też, że kobieta ma figurę modelki, piękne ciało i na dodatek jest tego świadoma, a mimo to niechętnie pokazuje się partnerowi nago. Powód: wydaje jej się, że jej narządy płciowe są brzydkie, odstają od normy. Jest przekonana, że on to zauważy. Gasi światło i chowa się pod kołdrą, żeby on przypadkiem nie zobaczył nic więcej poza piersiami.
Na forum Kafeterii Blondyyynkkaaa pisze: Mam 23 lata, długo byłam w zawiązku z jednym facetem — nie wstydziłam się go. Zerwaliśmy, poznałam nowego, spotykamy się z przerwami ok. 2 lata, mam na niego ochotę, zależy mi na nim i widzę ze on też nie myśli tylko o seksie, ale o czymś więcej… i co z tego skoro się wstydzę? Kochaliśmy się dopiero kilka razy, samo rozebranie się przed nim było dla mnie traumą. Nie wstydzę ogólnie swojego ciała - mam raczej normalna, szczupłą figurę. Ale już na pewno nie zgodziłam się, aby zobaczył mnie w miejscu intymnym — taki sex po ciemku, bez patrzenia TAM. Nie wiem czemu, poprzedniego nie wstydziłam się zupełnie. Wydaje mi się, ze mam nieładne narządy, choć nikt mi tego nie powiedział. Nie wiem jak to pokonać… On nie nalega, jest delikatny. Ale widzę, że ma już dość — to facet po 30, który chce ułożyć sobie życie i potrzebuje normalnego sexu z normalną kobiet, a ja nie umiem się przełamać.
Bywa, że kobiety porównują wygląd swoich genitaliów z wyglądem narządów płciowych pań w magazynach czy filmach erotycznych. Z tym, że najczęściej obrazki dla dorosłych są efektem photoshopa, a nie natury. Nierzadko porno modelki i aktorki przechodzą operacje plastyczne genitaliów i biustu. Naturalne wargi sromowe są najczęściej asymetryczne, raczej nie mają też różowego koloru jak te z magazynów, ale brązowy. Poza tym u każdej kobiety są nieco inne. Partner, który ma już jakieś doświadczenia seksualne, nie oczkuje, że narządy partnerki będą wyglądały jak z gazety pornograficznej. Wielu zwyczajnie też ich nie ogląda. Żeby rozwiać swoje wątpliwości, można obejrzeć zdjęcia w internecie, oczywiście nie koniecznie te z pornograficznych stron, ale np. medycznych. Jeśli faktycznie są one np. zbyt duże, to można wykonać operację plastyczną pomniejszenia. Szczególnie jeśli ocierają się o bieliznę, co powoduje ból.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze