Jesień jest dla mnie porą roku, która oddziałuje na wszystkie zmysły - wzrok, węch, dotyk przede wszystkim. Chyba też nagle zmienia się mój odbiór zapachów, bo potrzebuję czegoś gorzko-mdło-ciepło - nie wiem jakiego. Czegoś jak gorąca herbata w zimny jesienny wieczór.
Seria herbaciana Bulgari jest idealna na tę porę. A szczególnie czerwona herbata, o mdło-gorzko-słodkim zapachu rooibos i yunnan.
Au The Rouge pachnie jak olejek pod prysznic znanej firmy i jest doskonały na słotną, chłodna jesień. Głowa zapachu to różowy pieprz, pomarańcza, bergamotka. Rozwija się w miąższ figi i czerwoną herbatę, a następnie do włoskiego orzecha i piżma. Osobiście czuję tylko czerwoną herbatę i stopniowo coraz mocniej przebijające piżmo, bliskie - za bliskie - wanilii z Blv. Za to odejmuję punkt, bo po co kupować perfumy, które pachną podobnie? Na samym końcu słodko-gorzkawy akcent orzecha, ale to bardziej orzech z kremu tortowego niż prosto z rozłupanej skorupki.
Zapach trzyma się blisko ciała, jest otulający, niezwykły. Utrzymuje się na ciele dość długo, nie wlecze za nami jak pretensjonalny ogon, ale czasem daje o sobie znać w niespodziewanych chwilach. Na ubraniach pachnie nawet kilka dni - mój szal odłożony podczas cieplejszych dni i wyjęty znowu po dłuższym czasie nadal pachniał Au The Rouge.
Flakon jest smukły, elegancki, ze srebrnymi i czerwonymi akcentami, bardzo wygodny. Dezodorant oraz produkty toaletowe opakowano w wygodne tuby z szerokimi, stabilnymi zakrętkami. Dyskretny stylowy akcent w każdej łazience.
Dostępne w serii są także woda toaletowa i woda perfumowana (30, 50 i 100 ml), żel pod prysznic i mleczko do ciała oraz dezodorant.
Cena dotyczy wody toaletowej 50 ml.
| Producent | Bulgari |
|---|---|
| Kategoria | Pielęgnacja ciała |
| Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
| Przybliżona cena | 180.00 PLN |
