Kiedy skończyła się moja ulubiona odżywka, pomyślałam - czas na zmiany. Udałam się do drogerii z zamiarem zakupu jakiegoś mocno reklamowanego kosmetyku, nie zobaczywszy go jednak na półce wybrałam pierwszą z brzegu odżywkę, która zaciekawiła mnie opisem. Według producenta jest to odżywka wzmacniająca, nabłyszczająca i odżywiająca włosy. Jak jest naprawdę?
Po pierwsze - rozczarowuje zapach. Aromat raczej miły, niestety w ogóle nie czuć go na włosach a szkoda, bo chyba każda kobieta lubi czuć zapach swoich świeżych włosów. Odżywka jest wydajna, nie trzeba nakładać jej dużo. Włosy dobrze się rozczesują. Początkowo wydawało mi się, że będzie to strzał w dziesiątkę, po wysuszeniu włosy były błyszczące, wygładzone. Jednak następnego dnia włosy nie były już takie miękkie i dobrze nawilżone.
Myślę, że jest to produkt dla osób, których włosy są zmęczone czapkami i suchym powietrzem, nie są jednak zbyt przesuszone. Największym plusem tej odżywki jest nabłyszczenie, dlatego sądzę, że właśnie dla włosów matowych, w gorszej kondycji będzie najlepsza. Dla suchych nie polecam - daje tylko złudne wrażenie poprawy.
Producent | Marion |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Odżywki: wygładzające |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |