„Pochodzi ze skał krzemionkowo-aluminiowych. Zawiera około 20 soli mineralnych (krzem, magnez, wapń, fosfor, sód, potas itd.) oraz szereg mikroelementów i pierwiastków śladowych (selen, molibden, cynk i kobalt). Glinka zielona ma właściwości dezynfekujące i gojące. Ze względu na wybitne właściwości absorpcyjne stosowana jest w maseczkach oczyszczających do cery tłustej, zanieczyszczonej i trądzikowej”.
To jedna z najtańszych glinek zielonych w proszku, jakie są mi znane. Lubię ją ze względu na opakowanie (42 g), które jest wygodnym poręcznym pudełkiem, a nie saszetką, jak w większości tego typu kosmetyków. Glinka dobrze miesza się z wodą do aksamitnej konsystencji. Bardzo łatwo rozprowadza się na skórze, ale potem już nie jest tak kolorowo.
Glinka szybko zasycha, wtedy pojawia się nieprzyjemne odczucie ściągania skóry. Po zmyciu glinki cera jest jeszcze przez kilka chwil mocno zaczerwieniona i lekko przesuszona. Po około kwadransie podrażnienia znikają, cera wygląda na rewelacyjnie oczyszczoną, rozjaśnioną, a pory są zmniejszone.
Regularne stosowanie tej glinki raz w tygodniu na skórę ramion sprawiło, że pozbyłam się krost, zaskórników i blizny potrądzikowe delikatnie się rozjaśniły. Myślę, że bez powodu glinka zielona jest nazywana królową glinek.
Producent | Fitomed |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Maseczki: oczyszczające |
Przybliżona cena | 13.00 PLN |