„Dzięki RevitaLash Spotlight Highlighting Pencil optycznie powiększymy oczy, nasze cienie i róż będą idealnie trzymały się przez cały dzień, a usta staną się bardziej wydatne. Neutralny kolor jest odpowiedni dla wszystkich odcieni skóry. Zawiera witaminę E i aloes, które odżywiają skórę wygładzają oraz wspomagają proces odnowy”.
Poszukiwałam wygodnego, szybkiego w użyciu rozświetlacza do zastosowania pod łuk brwiowy i na wewnętrzny kącik oka, dlatego mój wybór padł na ołówek Revitalsh. Właściwie rozświetlacz nie przypomina ołówka, jest to bowiem gruby sztyft (1 g) o żelowo-kremowej formule.
Kolor, który jest złotym beżem okazał się dla mnie odrobinę zbyt ciemny. Z tego powodu kosmetyku nie używam pod łuk brwiowy, ale na powieki i wewnętrzne kąciki oczu. Wykończenie kosmetyku jest perłowe, ale połysk jest bardzo elegancki i delikatny. Szczególnie upodobałam sobie użycie tego kosmetyku w roli cienia do powiek. Wówczas powieki pięknie połyskują takim złotym beżem.
Niestety, rozświetlacz lubi zbierać się w załamaniu powiek, dlatego konieczne jest w moim przypadku użycie bazy pod cienie. Ewentualnie używam go solo i rysuję grubszą kreskę u nasady rzęs. Wtedy kosmetyk utrzymuje się na skórze około 10 godzin. Mam zastrzeżenie do konsystencji tego produktu. Sztyft mógłby mieć bardziej kremową formułę tak, aby jak najmniej naciągać delikatną skórę powiek podczas aplikacji. Rozświetlacz zgodnie z obietnicą producenta nie jest lepki oraz nie wysusza skóry.
Ogólnie jestem zadowolona z oszałamiającego efektu, jaki tworzy ten rozświetlacz na powiekach w duecie z czarną mascarą. Polecam!
Producent | Althena Cosmetics |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Cienie w sztyfcie |
Przybliżona cena | 70.00 PLN |