Długo zastanawiałam się nad zakupem tego kosmetyku, ponieważ wybrałam się do Sephory po produkt bardziej kryjący, ale z racji gorącego lata, zdecydowałam się na coś lżejszego. I powiem, że był to strzał w dziesiątkę, bo kosmetyk ten to faktycznie puder a nie podkład w kompakcie.
Nakładam go pędzlem i z takim sposobem aplikacji sprawdza się świetnie. Nie tworzy plam a kolor, który wybrałam (warm beige - ciepły beż) bardzo dobrze stapia się z moją karnacją w odcieniu delikatnego brązu. Odcieni jest więcej, widziałam nawet bardzo jasny, więc każda z pań wybierze coś dla siebie.
Wraz z bibułkami matującymi (również Sephory), których używam, matuje twarz na około 6 - 7 godzin. Zaznaczam, że mam skórę mieszaną w kierunku tłustej, więc jak dla mnie to jest wyczyn. Poziom krycia - średni. Można go stosować na podkład - taki duet zapewni idealne zamaskowanie niedoskonałości.
Puder ślicznie pachnie, tak delikatnie. Pojemność to 11 g. Jest dobrze sprasowany, nie ma drobinek.
Opakowanie jest czarne, eleganckie, z klapką, która zatrzaskuje się dobrze i nie ma mowy o otwarciu w torebce. Puder nie posiada lusterka ani aplikatora, nie ma drugiego dna jak w przypadku podkładu w kompakcie. Cena również nie jest wysoka, tak więc polecam!
Producent | Sephora |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry prasowane |
Przybliżona cena | 35.00 PLN |