Na początku wakacji wybrałam się z babcią do lasu. Po całym roku spędzonym w dużym mieście, kontakt z naturą sprawia, że znów czuję się jak małe dziecko. Ileż skarbów tam znalazłyśmy... Wśród nich grzyby, szyszki, maliny i jeżyny. Jakże się więc ucieszyłam, kiedy odnalazłam nową propozycję Timotei - żel z owocami leśnymi i olejkami, który pozwala mi przeciągnąć tę wakacyjną sielankę na każdą wieczorną kąpiel.
Kremowa konsystencja w kontakcie z wodą przemienia się w bogatą, puszystą pianę. W tym samym czasie do nosa dolatuje aromat, który mi jednoznacznie kojarzy się z malinowymi cukierkami. Przyjemny i relaksujący, zwłaszcza dla zwolenników owocowych zapachów, przyzwoicie trzyma się skóry po kąpieli. Żel bardzo dobrze myje. Trudno mi ocenić jego główne działanie, czyli nawilżanie, ponieważ z racji suchej skóry stosuję balsamy, ale na pewno nie wysusza i pomaga balsamom dbać o bogate nawilżenie.
Pojemność to 250 ml a buteleczka jest typowa dla całej serii żeli Timotei.
Producent | Timotei |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |