Wiosną, będąc we Włoszech, natknęłam się w sklepie na serię kosmetyków chroniącą ciało przed złym wpływem promieni słonecznych. Każda z nas wie, że latem szczególnie trzeba zadbać nie tylko o skórę chroniąc ją kremami, ale również o włosy. Dlatego kupiłam szampon z tej właśnie serii, z myślą o planowanych wakacjach w Czarnogórze.
Szampon ten ma chronić włosy przed działaniem słońca i regenerować je wyciągiem z aloesu. Niestety w temacie zapewnień producenta nie mogę napisać więcej, ponieważ nie znam włoskiego.
Przejdźmy do działania. Po codziennym długim plażowaniu przy mocnym słońcu i wielu kąpielach w morzu, szampon spisał się naprawdę dobrze. Moje długie włosy nic nie straciły z połysku i były chyba bardziej miękkie niż przed wakacjami. Dodam, że nie stosowałam żadnych odżywek, choć zwykłam to robić, ale nie było już takiej potrzeby.
Szampon dobrze się pieni i jest bardzo wydajny. Używałam go codziennie (czasem nawet 2 razy dziennie) przez dwa tygodnie i została mi jeszcze połowa. Zapach to rzecz gustu - mnie się podoba, ale moja koleżanka uważa, że przypomina zapach płynu do mycia naczyń. Szampon mieści się w poręcznej butelce o pojemności 250 ml, ale zamknięcie jest niedokładne i żeby szampon nie wylewał się w podróżach, musiałam je zaklejać taśmą.
Ogólnie bardzo dobrze oceniam ten szampon i polecam wszystkim paniom, które natkną się na niego we Włoszech lub innym kraju.
Producent | Programme Solaire |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Szampony: z filtrami UV |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |