"Extreme Art Eyeliner jest nowym, płynnym, wyjątkowo trwałym tuszem do kresek. Połączenie fantastycznie miękkiego, lekko sformułowanego i idealnie ukształtowanego pędzelka sprawia, że możliwe jest wykonanie pięknej, równej i precyzyjnej linii. Extreme Art Eyeliner zapewnia make-up, który utrzymuje się przez cały dzień. Produkt dostępny jest w 12 fantastycznych kolorach, dzięki którym oczy nabierają pięknego, pełnego ekspresji wyrazu. Szybko wysycha i pozwala osiągnąć głęboki i intensywny kolor. Można też nałożyć niewielką ilość eyelinera na zewnętrzną wytuszowaną warstwę rzęs – to zapewni super trendowy wygląd. Extreme Art Eyeliner może znaleźć zastosowanie w tzw. „body art.”, czyli tatuażu. "
To obietnice producenta, które (mimo mojego zaskoczenia) nie są bez pokrycia! Liner naprawdę spełnia swoje zadanie - ma głęboki, pięknie mieniący się i opalizujący kolor, utrzymuje się bardzo, bardzo długo i faktycznie wyposażony jest w precyzyjny i wygodny w użyciu pędzelek.
Czas wysychania moim zdaniem idealny - nie za szybki - jest czas na reakcję w razie konieczności drobnej poprawki, ale też nie ma obawy, że liner "spłynie". Sprawdza się także jako tusz do końcówek rzęs - daje naprawdę ciekawy, "soczysty" efekt.
Z mojej strony jedyny minusik - liner jest wodoodporny... aż za bardzo, więc kupując go radzę zaopatrzyć się także w dobry preparat do usuwania wodoodpornego makijażu - najlepiej dwufazowy.
Opakowanie to mała, zakręcana buteleczka z naprawdę precyzyjnym aplikatorem w formie pędzelka. Zapach jest delikatny i czuć go tylko przy bezpośrednim wąchaniu zawartości opakowania. Konsystencja jest aksamitna, bardzo miła w kontakcie z powieką, nie wałkuje się.
Podsumowując kosmetyk naprawdę godny polecenia dziewczynom, które lubią wyrazisty, kolorowy, rzucający się w oczy makijaż.
Produkt na piątkę z plusem!