Tradycyjne mydła w kostce to coś w sam raz dla mnie. Niektórzy stosują je tylko do mycia rąk, ja za to bez wyrzutów sumienia potrafię zrezygnować z żelu do mycia twarzy, czy też żelu pod prysznic na rzecz moich ulubionych pachnących kosteczek. Moja miłość do nich wydaje się nie gasnąć, zatem dokładnie badam wszelkie pojawiające się w sklepach nowości. Z racji, iż bardzo lubię polską Luksję, sięgnęłam po mydło Rituals Bali Escape, gdy tylko pojawiło się ono w sklepach.
Jest to kremowe mydło nawilżające z minerałami i ekstraktem z trawy morskiej, posiadające bardzo przyjemny, świeży, morski zapach, który jednak nie utrzymuje się długo na skórze. Mydło to dobrze się pieni i dokładnie myje skórę, nie przesuszając jej tak jak większość innych mydeł. Pozostawia skórę gładką i dobrze oczyszczoną.
Ładnie się zużywa, pozostaje twarde do samego końca, co pozytywnie wpływa na jego wydajność. Kostka waży 100 g i zapakowana jest w niebiesko-zielony połyskliwy papier.
Mogę śmiało polecić to mydło. Doskonale sprawdza się ono zwłaszcza podczas porannego prysznica - odświeżający zapach spędzi resztki snu z powiek i pozytywnie nastroi do działania.
Warto spróbować!
Producent | Luksja |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Mydła |
Przybliżona cena | 1.00 PLN |