Nie ukrywam, wciąż poszukuję podkładu idealnego - takiego, który nie tylko ukryje moje sińce pod oczami, zatuszuje ewentualne zaczerwienienia, rozjaśni przebarwienia, ale przede wszystkim zapewni całodzienną trwałość i naturalny wygląd. Już nie raz, nie dwa byłam pewna, że znalazłam, to, czego szukam, zazwyczaj jednak z czasem coś okazywało się nie tak. A to trwałość nie ta, a to podkład ciemniał w ciągu dnia, lub, co gorsza, zapychał pory.
Przybliżając wam Sun Protection Liquid Foundation SPF40, dziecko znanej, japońskiej firmy Shiseido, nie twierdzę, że jest to podkład – ideał, ale bardzo mocno się do niego zbliża.
Najważniejszą i najbardziej charakterystyczną cechą tego podkładu jest zawartość wysokiego filtra. Zdarzyło mi się zapomnieć o odpowiedniej ochronie np. podczas spontanicznego wypadu na plażę, ale mając Sun Protection na buzi nie opaliłam się. Jest również hypoalergiczny, posiadaczki wrażliwych cer z pewnością się nie rozczarują.
Podkład ma postać półpłynnego fluidu. Z uwagi na tę konsystencję musiałam zrezygnować z nakładania go swoim ulubiony pędzlem - podkład najłatwiej i najładniej nakłada się palcem, choć producent sugeruje nakładanie gąbeczką, którą ładnie opakował w błękitne, nawiązujące do kolorystyki podkładu, pudełko.
Fluid ładnie kryje, jakkolwiek znam podkłady, które robią to lepiej, jest trwały - paradoksalnie mimo tego, że zdarza mu się brudzić ubrania, nie ściera się z twarzy. Ultralekki – nie czuć go na buzi. Szybko dopasowuje się do koloru skóry, zgrabnie się z nią stapiając. Nie widać smug, ani, przy dobrze dobranym odcieniu, różnicy na linii twarz – szyja. Mam cerę trudną - na czole lubi się błyszczeć, pozostałe partie są suche, często pojawiają się kłopotliwe suche skórki, ale podkład, położony na hydrożel ładnie je ujarzmia, a jednocześnie nie potęguje błyszczenia się czoła. Dobrze współgra zarówno z pudrem sypkim, różami, kulkami brązującymi czy różnego rodzaju rozświetlaczami.
Mam kolor nr 30, czyli jasny piaskowy beż, bez żadnych czerwonych czy różowawych nut - unikam ich jak mogę. Twarz ubrana weń wygląda na rozjaśnioną, wypoczętą - polecam każdemu, kto lubi tego typu odcienie.
Opakowanie jest małe, poręczne, w optymistycznym błękitnym kolorze - niestety nieprzezroczyste, nie można więc kontrolować poziomu zużycia. Zapachu jest delikatny, nie rzucający się w nos.
Podkład do kupienia w większych drogeriach i oczywiście w sieci.
Producent | Shiseido |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Podkłady w płynie |
Przybliżona cena | 130.00 PLN |