Marka Eveline wypuściła niedawno na rynek serię kremów do pielęgnacji twarzy po 30-tym roku życia z udziałem kolagenu. Jak twierdzi producent, to aktywator kolagenu I i IV-ego stopnia. Ma on za zadanie tworzyć napinającą mikrosiateczkę, przywracać gęstość skóry i zapobiegać utracie owalu twarzy. To dość duże obietnice, jak na produkt za niecałe 20 zł.

Kosmetyk o standardowej pojemności 50 ml jest zamknięty w szklanym, ciężkim słoiczku. Zważywszy, że to krem na noc, ma lekką konsystencję. Wspaniale się rozprowadza i wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy na cerze. Cudownie pachnie - bardzo delikatnie i ledwo wyczuwalnie, więc nie powinien nikomu przeszkadzać.

Krem w odczuwalny sposób nawilża moją mieszaną cerę, nie obciąża i nie podrażnia. Nie powoduje też zapychania porów skóry. Delikatnie wygładza (może nie w widoczny sposób, po prostu twarz jest miła w dotyku). Używam go od około 3 tygodni, więc działania przeciwzmarszczkowego jeszcze nie zauważyłam, o ile można się go spodziewać po tak tanim kosmetyku. Tak czy owak, krem wyrównuje lekko koloryt mojej cery i dodaje jej blasku. Po przebudzeniu skóra jest naprawdę wypoczęta i odżywiona.

Polecam ten niedrogi krem paniom około 30 roku życia, choć myślę, że nie zrobi krzywdy nieco młodszym buziom.

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę