Wyjeżdżając na wymarzone wakacje zabrałam ze sobą krem Glamour Skin. Krem zawiera naturalne substancje brązujące, toteż liczyłam, że z wakacji wrócę choć ciut opalona, bo na słońce liczyć nie mogłam niestety... Chociaż zadaniem kremu jest tworzenie naturalnej opalenizny, to ja pomimo dwóch tygodni korzystania z tego produktu, nie stałam się nawet odrobinę ciemniejsza. Stosowałam się oczywiście do zaleceń producenta, jeżeli chodzi o sposób korzystania z produktu.
Ale krem ma też kilka zalet: ładnie nawilża (chociaż muszę podkreślić, że w tej kwestii moja cera do wymagających nie należy), wygładza, dobrze się rozprowadza, szybko wchłania, nie pozostawia smug. Warto też dodać, że jest to krem chroniący przed szkodliwym działaniem promieni UV. Produkt może być stosowany pod makijaż.
Podsumowując, krem jako krem nawilżający nie budzi większych zastrzeżeń, ale też nie zachwyca. Niestety, jego działanie brązujące jest tak znikome, że aż niezauważalne.
Tuba mieści 50 ml.
Producent | Kolastyna |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Samoopalacze i kremy brązujące do twarzy |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |