Po wypróbowaniu wersji waniliowej błyszczyka z serii Betty Boop, postanowiłam nabyć jeszcze drugi wariant – malinę (waniliowa woń poprzednika była dość chemiczna, ale sam błyszczyk dawał dobre efekty). Tym razem jestem usatysfakcjonowana w 100 procentach!
Błyszczyk jest bezbarwny z iskrzącymi drobinkami, przez co delikatnie nabłyszcza i rozświetla usta dając ładny, naturalny efekt - idealny do codziennego, delikatnego makijażu. Co więcej - błyszczyk nie wysusza ust, a wręcz solidnie je nawilża. Wydaje mi się, że w czasie jego stosowania możnaby śmiało zrezygnować z balsamów czy pomadek ochronnych.
Kosmetyk jest średnio gęsty, dobrze trzyma się ust oraz nie powoduje ich sklejania. Jest wydajny a dzięki słodkiemu zapachowi jest bardzo przyjemny w użyciu. Smak nie poraża chemią, więc nie ma się co obawiać, jeśli przypadkiem obliżemy umalowane usta.
Całość dopełnia bardzo wygodne opakowanie w formie tubki z czarną nakrętką, które uważam za najbardziej higieniczne rozwiązanie. Aplikator to ścięty dzióbek. Pojemność tubki jest spora, bo aż 16 ml.
Gorąco polecam ten błyszczyk, szczególnie dziewczynom i kobietom, które preferują naturalny wygląd, dobrą pielęgnację oraz wygodę użytkowania, a wszystko to za niewygórowaną cenę.
Zachęcam!
Producent | H&M |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Błyszczyki |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |