„Sekret perfekcyjnego krycia Smooth Effect Foundation leży w formule SkinTone zawierającej substancje silnie nawilżające. To właśnie dzięki intensywnemu nawilżeniu skóra staje się idealnie gładka. Pigmenty matujące pozwalają natomiast na zamaskowanie wszelkich niedoskonałości. Teraz cera będzie świeższa i bardziej promienna niż kiedykolwiek. Smooth Effect Foundation jest odpowiedni również dla kobiet z wrażliwą cerą oraz dla osób z trądzikiem, ponieważ jego formuła nie blokuje porów”.
Podkład mieści się w estetycznej, zakręcanej, stojącej tubce o pojemności 30 ml. Konsystencja jest raczej średnio gęsta, ale nie rzadka. Według mnie pozwala na staranną aplikację, kosmetyk łatwo się rozprowadza, nie tworzy plam i smug, a zapach jest raczej niewyczuwalny.
Początkowo byłam bardzo zadowolona z tego podkładu. Wybrałam odcień "natural 50", a cerę mam jasną. Stosuje go już ponad dwa miesiące. Wcześniej byłam bardzo zadowolona, bo podkład idealnie wyrównywał cerę, matował na parę godzin, zapewniał świeży i promienny wygląd.
Niestety od pewnego czasu zauważyłam, że po 3 - 4 godzinach podkład zaczyna się robić pomarańczowy na twarzy, tworzy bardzo nieestetyczne plamy i trzeba go zmyć. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Jest bardzo wydajny, używałam go codziennie od dwóch miesięcy i jeszcze się nie skończył.
Mam mieszane uczucia i jeszcze miesiąc temu wyrażałabym się o nim w samych superlatywach. Opakowanie, które mam niestety wyrzucę, bo strach stosować i gdzieś wyjść - twarz wygląda bardzo pomarańczowo, ale może kupię drugie opakowanie żeby sprawdzić czy znów po miesiącu używania zacznie się psuć, bo naprawdę początkowo byłam z niego bardzo zadowolona.
Producent | Max Factor |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Podkłady w płynie |
Przybliżona cena | 49.00 PLN |